Stąd płyną miliony dla stacji Sakiewicza i Karnowskich

- Mam nadzieję, że jeleń jest polski, a szparagi nie niemieckie, tylko polskie - mówi marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski w programie kulinarnym telewizji Republika. Stacja za programy, w których często pojawia się polityk PiS, w ubiegłym roku i na początku tego dostała już 2,3 mln zł publicznych pieniędzy.

Koncert kolęd prowadziła Anna PopekKoncert kolęd prowadziła Anna Popek. W pierwszych rzędach zasiedli Przemysław Czarnek i Jarosław Stawiarski
Źródło zdjęć: © Muzeum Zamoyskich w Kozłówce
Paweł Buczkowski

Polacy siadali do Wigilii, kiedy telewizja Republika rozpoczynała wieczorną emisję koncertu kolęd nagranego 15 grudnia w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce na Lubelszczyźnie. W kameralnym pomieszczeniu muzealnej kaplicy wystąpili młodzi artyści z regionu, a cały koncert poprowadziła gwiazda stacji Anna Popek.

Oprócz wykonawców realizator koncertu od czasu do czasu pokazywał, kto znajdował się na widowni. A nie były to przypadkowe osoby. W pierwszym rzędzie po jednej stronie zasiadł szef lubelskich struktur PiS Przemysław Czarnek, a po drugiej marszałek województwa Jarosław Stawiarski (PiS).

Ten drugi był równocześnie niejako fundatorem wydarzenia, bo należące do marszałka Muzeum Zamoyskich w Kozłówce zapłaciło telewizji Republika za produkcję i transmisję koncertu 184,5 tys. zł - wynika z odpowiedzi udzielonej przez urząd jednemu z radnych wojewódzkich. To tylko niewielki fragment strumienia funduszy, jakie regularnie płyną z rządzonego przez Prawo i Sprawiedliwość Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego do dwóch prawicowych telewizji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wotum zaufania dla Tuska. Polacy podzieleni. "Kłamca i oszust", "Kocham go"

W sumie urząd oraz podległe mu jednostki na reklamy, materiały oraz audycje w całym 2024 r. oraz w I kwartale 2025 r. wydały w telewizji Republika 2,3 mln zł.

Co urząd dostał za te pieniądze? Następnego dnia po emisji koncertu kolęd z Kozłówki, czyli w Boże Narodzenie, na kanale Republiki na YouTube pojawił się film o świątecznej kuchni. O tajnikach gotowania opowiadały gospodynie wiejskie, którym towarzyszył nie kto inny, tylko marszałek Stawiarski. Prowadzącej audycję Annie Popek chwalił lubelski susz, z którego robi się świąteczny kompot. Za cykl programów "Tradycyjne Smaki Lubelszczyzny" urząd zapłacił stacji Tomasza Sakiewicza blisko 150 tys. zł.

Marszałek Jarosław Stawiarski
Marszałek Jarosław Stawiarski chwali susz w programie "Tradycyjne Smaki Lubelszczyzny" © Republika

W tym roku współpraca z Republiką jest kontynuowana. Pod koniec maja widzowie Republiki mogli zobaczyć jak w ramach cyklu "Smaki Polski" Stawiarski występuje w odcinku o kuchni dworskiej. Opowiada o historii regionu, ale i smakuje dań przyrządzonych przez gospodarza programu. Kiedy zabiera się do degustacji potrawy z dziczyzny, rzuca żartem: - Ja tylko mam nadzieję, że jeleń jest polski, a szparagi nie niemieckie, tylko polskie - mówi Stawiarski.

Marszałek Jarosław Stawiarski smakuje potrawę w programie "Smaki
Marszałek Jarosław Stawiarski smakuje dania z jelenia w programie "Smaki Polski" © Republika

Konkurencyjna wobec Republiki prawicowa telewizja WPolsce24 z budżetu województwa lubelskiego również jest sowicie wynagradzana. W ubiegłym roku oraz w pierwszym kwartale obecnego dostała w sumie 1,6 mln zł za "zakup czasu antenowego" w ramach dwóch umów. Pieniądze urząd przelał spółce Fratria, której udziałowcami są Jacek Karnowski, spółka Apella oraz Społeczny Instytut Naukowy senatora PiS Grzegorza Biereckiego.

Dla porównania, Telewizja Polska w tym samym czasie dostała z Urzędu Marszałkowskiego około 700 tys. zł na spoty promocyjne różnych akcji czy życzenia świąteczne dla widzów.

Pytający w interpelacji marszałka o wydatki na media radny Arkadiusz Bratkowski z PSL nie widzi żadnego problemu w tego typu promocji. - To decyzja zarządu województwa. Jeżeli jest stwierdzone, że oglądalność Republiki jest duża, to trudno mi to podważać - komentuje radny PSL, które w Sejmiku Województwa Lubelskiego obecnie jest w opozycji.

Radny PO: wyprowadzanie pieniędzy podatników

Zupełnie inaczej do sprawy podchodzi Wojciech Sosnowski z PO, również zasiadający w ławach sejmikowej opozycji. Zwraca uwagę na to, że w relacjach medialnych, za które płaci region, często pojawia się właśnie marszałek.

- Marszałek zapłacił za reklamę, więc trzeba mu się jakoś wynagrodzić - ironizuje radny Wojciech Sosnowski. - To jest celowe wyprowadzanie pieniędzy podatników z województwa lubelskiego do kieszeni działaczy partyjnych lub powiązanych z PiS-em - zarzuca.

Polityk podkreśla, że nie jest przeciwny promocji województwa lubelskiego. Wspomina o jego propozycji, aby przeznaczyć 2 mln złotych z budżetu regionu na bon turystyczny, wzorowany na akcji organizowanej przez województwo podlaskie. W odpowiedzi na złożoną interpelację dowiedział się od członka zarządu województwa Marcina Szewczaka, że prowadzona jest "analiza zasadności wprowadzenia takiego rozwiązania w naszym regionie".

Analizy w sprawie bonu turystycznego przeciwstawia wydatkom regionu na promocję przez Polski Komitet Olimpijski, gdzie województwo lubelskie wsparło organizację kierowaną przez Radosława Piesiewicza kwotą 4,3 mln zł. Pieniądze na ten cel znalazły się błyskawicznie.

- Gdybyśmy przeznaczyli te pieniądze na bon turystyczny, mielibyśmy świetną promocję na terenie całego kraju. Po drugie, realny przyrost w branży i zainteresowanie naszymi produktami turystycznymi. Po trzecie, pieniądze wróciłyby do mieszkańców Lubelszczyzny, region by się rozwijał, a nie zwijał. W przeliczeniu PKB na jednego mieszkańca województwo lubelskie jest ostatnie w Polsce i na szarym końcu w Unii Europejskiej. To są alarmujące dane. Ale lepiej oczywiście wydać pieniądze lekką ręką czy to na PKOl, czy na relację z dożynek w telewizji Republika - kwituje Wojciech Sosnowski.

O przyczyny tak mocnego wsparcia dla obu prawicowych telewizji, WP spytała w poniedziałek marszałka Jarosława Stawiarskiego.

- Stawiamy na nowe media - odpowiedział krótko.

Przekaz polityczny tych mediów nie ma znaczenia?

- Ja nie wiem - uśmiechnął się marszałek.

Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie

Sterczewski apeluje do Tuska i Nawrockiego. "Test dla człowieczeństwa"
Sterczewski apeluje do Tuska i Nawrockiego. "Test dla człowieczeństwa"
CBŚP rozbija fabrykę fałszywych leków. 20 mln zł zabezpieczone
CBŚP rozbija fabrykę fałszywych leków. 20 mln zł zabezpieczone
Wyjmijcie ciepłe buty. Przy gruncie będzie nawet -5 stopni
Wyjmijcie ciepłe buty. Przy gruncie będzie nawet -5 stopni
Duda odegra jeszcze ważną rolę w polityce? Zapytano Polaków
Duda odegra jeszcze ważną rolę w polityce? Zapytano Polaków
Pogarsza się sytuacja finansowa Amerykanów. Mimo obietnic Trumpa
Pogarsza się sytuacja finansowa Amerykanów. Mimo obietnic Trumpa
Pogoda na weekend. Antycyklon Petralilly przyniesie dużo słońca
Pogoda na weekend. Antycyklon Petralilly przyniesie dużo słońca
Uniwersytet Warszawski po głośnym morderstwie. Nowe zasady na uczelni
Uniwersytet Warszawski po głośnym morderstwie. Nowe zasady na uczelni
Kapelan prezydenta: Politycy mogliby się uczyć od kibiców
Kapelan prezydenta: Politycy mogliby się uczyć od kibiców
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Marta Kaczyńska o edukacji zdrowotnej. Udostępniła wpis Ordo Iuris
Marta Kaczyńska o edukacji zdrowotnej. Udostępniła wpis Ordo Iuris
Sikorski z nowym stanowiskiem? "Donald stawia na szefa MSZ"
Sikorski z nowym stanowiskiem? "Donald stawia na szefa MSZ"
"Krzyczała, szarpała, kopała". 16-latka zaatakowała ratowników
"Krzyczała, szarpała, kopała". 16-latka zaatakowała ratowników