Sroka twierdzi, że Gosek jej groził. "Zobaczysz, co ci zrobimy"
Posłanka Trzeciej Drogi Magdalena Sroka zdradziła, że podczas środowej awantury w Sejmie poseł PiS Mariusz Gosek miał jej grozić, że "zobaczy, co jej zrobią, jak wrócą do władzy". - Na pewno będę składała wniosek do Komisji Etyki Poselskiej, bo nie ma zgody na takiego typu zachowania - powiedziała.
Podczas środowych obrad Sejmu doszło do awantury przy mównicy. Jarosław Kaczyński zakłócił wystąpienie Romana Giertycha. Doszło do sprzeczki, z ław wstali posłowie PiS, którzy wznosili pod adresem polityka KO okrzyki "morderca".
Posłanka Trzeciej Drogi Magdalena Sroka w Programie III Polskiego Radia opisywała, jak poseł PiS Mariusz Gosek "straszył" Tomasza Trelę z Lewicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kaczyński ruszył w stronę Giertycha. Nagranie z wielkiej awantury w Sejmie
- Później, wychodząc z sali plenarnej, zaczął straszyć mnie. Aż Marek Sawicki, który siedzi za mną w ławach, musiał wstać i go uspokajać - powiedziała Sroka.
Gosek miał grozić Sroce. "Zobaczysz, co my ci zrobimy"
Zapytana o to, co mówił do niej Gosek, Sroka powiedziała, że mówił "będziesz siedzieć", "zobaczysz, co my, ci zrobimy, jak wrócimy do władzy".
- W oczach posła Goska już nie było takiego chęci wymiany na argumenty, sporu. Oczywiście my w wielu kwestiach możemy się nie zgadzać, ale debata zupełnie inaczej wygląda. Tam było widać czystą nienawiść, taką prawdziwą nienawiść - powiedziała.
Dodała, że w tej sprawie zabezpieczyła nagrania z monitoringu Straży Marszałkowskiej. - Na pewno będę składała wniosek do Komisji Etyki Poselskiej, bo nie ma zgody na takiego typu zachowania - mówiła.
Sroka podkreśliła, że nie chce zgłaszać sprawy do prokuratury. - Nie wydaje mi się, żeby słowa, które używał w stosunku do mojej osoby, były groźbami karalnymi, by one wzbudziły we mnie faktycznie obawę realizacji i strach. Ja się pana Goska ani polityków PiS-u nie boję, tak że w mojej ocenie nie były to groźby karalne - powiedziała.
Czytaj więcej:
Źródło: Program III Polskiego Radia