Sri Sri Ravi Shankar jest w Polsce

Sri Sri Ravi Shankar, jedna z najbardziej szanowanych osobowości związanych ze wschodnią duchowością, twórca praktykowanej niemal na całym świecie techniki oddechowej Sudarshan Kriyi, to drobny, uśmiechnięty mężczyzna z czarną brodą. Na konferencję prasową w warszawskiej restauracji Belvedere przyszedł w białej szacie. Na pytania dziennikarzy odpowiadał, siedząc na fotelu przykrytym złocistą kapą.

Sri Sri Ravi Shankar urodził się w 1956 roku w południowych Indiach. Legendy na jego temat głoszą, że już jako trzylatka znajdowano go pogrążonego w głębokiej medytacji, a wieku czterech lat potrafił z pamięci cytować święte hinduskie pisma. Jako nastolatek studiował u sławnych mistrzów duchowych, między innymi u Maharishi Mahesh Yogi. Przed osiemnastym rokiem życia uzyskał nie tylko dyplom uniwersytecki, ale także ukończył tradycyjne studia wedyjskie.

"Tak naprawdę nigdy nie dorosłem, nadal jestem dzieckiem" - powiedział Sri Sri Ravi Shankar. Dodał, że choć inspiracje czerpał z kontaktu z każdym napotkanym człowiekiem, największy wpływ miała na niego matka.

"Polacy mają w sobie to, co najlepsze ze Wschodu i Zachodu" - oświadczył Shankar. Do Polski przyjechał na zaproszenie polskiego oddziału stworzonej przez niego fundacji - Art of Living - międzynarodowej organizacji pozarządowej ze specjalnym statusem konsultanta przy ONZ. Działa ona w Polsce już od kilku lat, prowadząc specjalne programy edukacyjne m.in. dla więźniów, narkomanów, biznesmenów.

Sri Sri Ravi Shankar głęboko wierzy w to, że ludzie są z natury dobrzy. Chaos, zło i przemoc, z którymi spotykamy się na co dzień, tłumaczy tym, że większość ludzi żyje w ciągłym stresie. Wedle niego napięcia, nad którymi się nie panuje, uwalniają się same w postaci agresji. Dlatego podstawowym celem wszystkich propagowanych przez Shankara technik jest odzyskiwanie przez praktykującego spokoju wewnętrznego. Techniki te stosowane są z powodzeniem w reedukacji więźniów, leczeniu narkomanów, pozwalają tez poprawić jakość życia "normalnych" ludzi.

Propagowana przez Shankara technika oddechowa polega przede wszystkim na przywróceniu naturalnego rytmu oddechu. "Oddech człowieka ma swój rytm, podobnie jak cały świat. Kolejne fazy oddechu następują po sobie jak kolejne pory roku. Podobny rytm panuje w myśleniu i odczuwaniu. Wyrównanie tego rytmu uwalnia nas od najgłębszych pokładów stresu" - twierdzi Shankar.

Najwyższy Nauczyciel Jogi nie ma wątpliwości, że każdy może kochać wszystkich innych ludzi. Jego zdaniem miłość jest naturalnym stanem człowieka. Pierwszym krokiem do jego osiągnięcia jest jednak zrezygnowanie ze stosowania przemocy.

"11 września to szczególny dzień - druga rocznica zamachu na World Trade Center. To dzień, w którym w szczególny sposób uświadamiamy sobie przerażającą, niszczącą moc agresji. Gdyby ludzie, którzy to zrobili, wiedzieli więcej o świecie, prawdopodobnie nie doszłoby do tej tragedii. Utrzymywanie ludzi w przekonaniu, że istnieje tylko jeden właściwy system wartości, prędzej czy później rodzi przemoc, także terroryzm. Dobrze to widać na przykładzie afgańskich talibów" - powiedział Shankar.

11 września w warszawskiej Sali Kongresowej w Warszawie odbędzie się spotkanie ze Sri Sri Ravi Shankarem oraz Koncert dla Pokoju, podczas którego wystąpią m.in. Justyna Steczkowska, Ryszard Rynkowski i Marek Torzewski. Podczas wizyty w Polsce Sri Sri Ravi Shankar spotka się z dziennikarzami, a 12 września w Belwederze wygłosi wykład pt. "Wartości etyczne w polityce i biznesie warunkiem utrzymania pokoju na świecie".(iza)