Sri Lanka. MSZ wydało oświadczenie ws. zamachów
"Polska zdecydowanie potępia ataki terrorystyczne dokonane na Sri Lance. Polska potępia wszelkie przejawy terroryzmu i przemocy" - głosi oświadczenie MSZ ws. ataków na Sri Lance.
MSZ składa kondolencje wszystkim rodzinom i bliskim poszkodowanych i ofiar w "tych aktach terroru".
Apeluje jednocześnie do wszystkich przebywających na Sri Lance obywateli Polski o zachowanie szczególnej ostrożności, unikanie zgromadzeń oraz stosowanie się do zaleceń miejscowych władz.
Wcześniej rzeczniczka resortu Ewa Suwara poinformowała w rozmowie z PAP, że na tę chwilę MSZ nie ma żadnej potwierdzonej informacji o Polakach poszkodowanych w serii wybuchów.
- Służby dyplomatyczne i konsularne weryfikują i gromadzą informacje dotyczące ewentualnej obecności Polaków wśród poszkodowanych na Sri Lance - powiedziała Suwara.
- Jesteśmy w kontakcie z władzami na miejscu - dodała rzeczniczka MSZ, podkreślając, że procedura może "trochę potrwać".
Sri Lanka. Koszmar trwa
Przypomnijmy, w serii eksplozji w kościołach i hotelach zginęło co najmniej 185 osób, a 470 zostało rannych. Bilans ofiar ciągle rośnie. Wiadomo, że są wśród nich zagraniczni turyści.
Po tym, jak rano w trzech kościołach i trzech pięciogwiazdkowych hotelach doszło jednocześnie do sześciu eksplozji, przed południem polskiego czasu miały miejsce kolejne dwa wybuchy.
Przyczyny tragedii na razie nie są znane. Póki co żadne ugrupowanie nie przyznało się do przeprowadzenia ataków. Rozmówca AP powiedział jednak, że prawdopodobnie co najmniej dwie z eksplozji były dziełem zamachowców samobójców.
Sri Lanka jest w większości buddyjskim krajem, katolicy stanowią tam 6 procent populacji. Tamtejsi chrześcijanie od lat spotykają się z mniej lub bardziej natężonymi aktami agresji. Niedzielny zamach jest najpoważniejszym od 10 lat.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl