PolskaSrebro non grata - monstrancja z prezerwatywą

Srebro non grata - monstrancja z prezerwatywą

Legniczanie mieli zobaczyć wystawę srebra „Skandal”. I zrobił się skandal, jakich mało. Z patronatu wycofali się minister kultury i główny sponsor, czyli KGHM. Policja prowadzi dochodzenie.

Srebro non grata - monstrancja z prezerwatywą

20.05.2006 | aktual.: 20.05.2006 12:00

Nie jestem cenzorem, te czasy już się skończyły – uważa Zbigniew Kraska, dyrektor Galerii Sztuki w Legnicy. I nie wycofał kontrowersyjnych prac. Zrobili to autorzy. – Zakazy nic nie dają – twierdzi Anda Rottenberg, krytyk sztuki. – Politycy i sądy nie powinni wpływać na twórczość, bo to jest walka z wiatrakami. A przekraczanie norm zapewnia artystyczny rozwój. Rottenberg przypomina, że ktoś kiedyś po raz pierwszy namalował Matkę Boską z dzieciątkiem na ręce, a ktoś inny nadał jej rysy swej kochanki. Kilka lat temu Rottenberg została odwołana z Zachęty w atmosferze skandalu. Aferę wywołała rzeźba Mauricia Catellaniego przedstawiająca Jana Pawła II przygniecionego meteorytem.

Wierni pozywają

Adam Wierzbicki, radny z LPR i Stowarzyszenia Rodzin Katolickich w 2005 roku doniósł do prokuratury na wystawę INC Neuropa, która pojawiła się w Legnicy także w Galerii Sztuki. Artyści protestowali przeciwko zajmowaniu przestrzeni przez duże korporacje. Rodziny katolickie przeciwko niektórym dziełom – w jednym miejscu Matkę Boską zastąpiła butelka coca-coli, w innym pod wizerunkiem Chrystusa był napis „Ostatnia szansa”. Postępowanie w legnickiej prokuraturze wciąż trwa. Tym razem Adam Wierzbicki w imieniu SRK o obrażanie uczuć religijnych oskarżył organizatorów wystawy „Skandal”. Powodem były dwie prace: „Monstrancja” Paula Derreza z Holandii, w której hostię autor zastąpił prezerwatywą i „Gott mit Uns” Mariusza Gliwińskiego, przedstawiającą czarną koszulę z koloratką i symbolami SS. – Naruszono moją i nie tylko moją wolność, a tytuł „Skandal” niczego nie wyjaśnia – przekonuje Wierzbicki. – Do skandalu dochodzi, gdy kogoś pobiją albo człowiek chodzi nago po ulicy. Tu obraża się uczucia religijne ludzi.

Zdaniem Zbigniewa Kraski, dezercja sponsorów nie ma nic wspólnego z artystycznymi walorami wystawy. – To pretekst – twierdzi. – Wystawa nie jest większą prowokacją, niż porównanie przez Radosława Sikorskiego porozumienia w sprawie rurociągu pod Bałtykiem do układu Ribbentrop – Mołotow. Autor pracy „Gott mit Uns” – a takie hasło nosili nazistowscy żołnierze na opaskach – chciał ostrzec przed niebezpieczną tendencją do autorytarnych zachowań. Nie atakował wiary.

Prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski z SLD zapewnia, że Kraski nie zwolni, a wystawy komentować nie będzie, choć prezentowane prace zna. Prezes KGHM Krzysztof Skóra uzasadnia wycofanie pieniędzy firmy tym, że poczuł się oszukany przez organizatorów. Miały być prace o wysokim poziomie artystycznym, a jest jak jest. Żona prezesa działa w Stowarzyszeniu Rodzin Katolickich. – Nadużyto naszego zaufania – mówi Mieczysław Piotrowski, rzecznik KGHM. – Daliśmy pieniądze na wystawę biżuterii, a nie takie bulwersujące eksponaty.

Minister oszukany

Kazimierz Michał Ujazdowski od dziennikarzy dowiedział się, że jest fundatorem głównej nagrody i wspiera legnicką wystawę. Na kilka dni przed wernisażem wycofał honorowy patronat. Dyrektor galerii wyjaśnia, że wniosek o dotację wysłał w sierpniu zeszłego roku. Tak robi od początku i przez co najmniej osiem lat ministerstwo wspierało festiwal, a część dotacji galeria przekazywała zwycięzcy jako nagrodę od ministra. O tym, że pieniędzy nie będzie, Kraska dowiedział się w marcu. – Minister ceni swobodę artystyczną i nie stosuje kagańca na twórców – zapewnia Jan Kasprzyk, rzecznik Ujazdowskiego. – Ale nie każde przedsięwzięcie musi być objęte jego patronatem. Ma też nadzieję, że współpraca z legnicką galerią na innych polach będzie kontynuowana.

Sztuka to skandal

Afera sprawiła, że galerię zaczęło odwiedzać więcej ludzi. – Są zawiedzeni – mówi Monika Szpatowicz, kustosz wystawy. – Dlatego obie prace umieścimy w gablotce z żaluzjami. Będzie można je obejrzeć na własną odpowiedzialność. W galerii, mimo braku sponsorów, odbędą się wszystkie zaplanowane wystawy, ale bez katalogów i wydawnictw towarzyszących. Dyrektor ma nadzieję, że w przyszłym roku ministerstwo da pieniądze na festiwal. Temat konkursu to „Absolut Beauty”. •

Festiwal z tradycjami

Międzynarodowy Festiwal Sztuki Złotniczej „Srebro” to jedno z najważniejszych, obok Satyrykonu i spotkań mniejszości narodowych Pod Kyczerą, wydarzeń kulturalnych Legnicy. W 2005 roku na zadany temat „Skandal” prace nadesłało 138 artystów z 18 krajów, m.in. z USA, Japonii, Korei i Australii. Spośród 212 prac międzynarodowe jury do finału zakwalifikowano 40, wśród nich m.in. koloratkę, monstrancję, kolczyki z końskiego łajna, srebrny futerał na penisa.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)