ŚwiatSprzedali Irakowi bezużyteczne i groźne wykrywacze bomb

Sprzedali Irakowi bezużyteczne i groźne wykrywacze bomb

Brytyjska firma ATSC sprzedała 20 krajom, w tym Irakowi, "bezużyteczne i niebezpieczne" wykrywacze ładunków wybuchowych - donoszą brytyjskie media. Iracka policja i wojsko używają ich do przeszukiwania pojazdów i osób.

23.01.2010 | aktual.: 24.01.2010 04:25

53-letni menedżer firmy ATSC Jim McCormick został w piątek aresztowany pod zarzutem popełnienia oszustwa. Według stacji BBC Irakijczycy zapłacili za te wykrywacze 52 miliony funtów szterlingów.

Urządzenie ADE-651 nie podpada pod kategorię technologii wojskowej i nie wymaga rządowej licencji na eksport. Niemniej ministerstwo ds. biznesu, wprowadziło zakaz jego eksportu do Iraku i Afganistanu, ponieważ może zagrozić życiu stacjonujących tam brytyjskich żołnierzy oraz ich sojuszników.

Okoliczności zawarcia transakcji pomiędzy ATSC a irackimi siłami bezpieczeństwa ma wyjaśnić specjalne dochodzenie brytyjskich służb. Osobne dochodzenie zarządził iracki rząd. ADE-651 trafiło też m.in. do Pakistanu, Jordanii i Libanu. Nie używa się go w żadnym państwie zachodnim.

W reportażu nadanym przez telewizję BBC2 McCormick twierdził, że jego urządzenie jest skuteczne i pozwala precyzyjnie wykrywać ładunki wybuchowe.

Broszura reklamowa ATSC twierdzi, że urządzenie jest zdolne wykrywać śladowe ilości substancji wybuchowych na odległość do 1 km na lądzie i do 3 km w powietrzu. Urządzenie ADE-651 składa się z anteny przymocowanej do ręcznego uchwytu i nie jest zasilane bateriami. W materiałach promocyjnych jest mowa o tym, że jedynym źródłem zasilania jest "energia statyczna użytkownika" - informuje BBC.

Do uchwytu urządzenia wkłada się plastykową kartę. Testy wykonane w laboratorium w Cambridge i pokazane w reportażu BBC wykazały, że jest to najprostsza karta elektroniczna, ogólnodostępna w sprzedaży za kilka pensów, nie posiadająca mikroprocesora, cyfrowej pamięci, ani zdolności przechowywania informacji.

Są obawy, że setki ludzi zginęły w zamachach bombowych, do których doszło, ponieważ "wykrywacze" niczego nie wykryły - wskazuje BBC.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)