Sprostowanie PLL LOT

Poniżej publikujemy sprostowanie PLL LOT dotyczące artykułu "Ujawniamy. Tak tuszowano incydent z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy" autorstwa Szymona Jadczaka.

LOT
Źródło zdjęć: © Getty Images | Getty Images

"Sprostowanie

Opublikowany w dniu 20 kwietnia 2021 r. artykuł "Ujawniamy. Tak tuszowano incydent z udziałem Prezydenta Andrzej Dudy" autorstwa Szymona Jadczaka zawiera nieprawdziwe wiadomości:

Tłumy na każdym kroku. Europejska Stolica Świąt Bożego Narodzenia zachwyca

1. Nie jest prawdą, że uczestnicy grupy Greenberg tuszowali incydent z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, robili wszystko, by ukryć złamanie przepisów dotyczących bezpieczeństwa przez załogę samolotu z prezydentem RP na pokładzie, przekazywali dziennikarzom nieprawdziwe informacje na temat zdarzenia, ukrywali kluczowe fakty na temat tego incydentu czy brali udział w działaniach, które noszą znamiona mataczenia. Prawdą jest, że postępowania wyjaśniające zdarzenie zostały wszczęte już w dniu 3 lipca 2020 r. przez Komisję Badania Zdarzeń Lotniczych PLL LOT. Uczestnicy grupy Greenberg nie byli członkami tej komisji, nie byli też informowani o jej pracach i nie mieli żadnego wpływu na jej ustalenia, a informacje dotyczące okoliczności zdarzenia, w tym treść stenogramów rozmów pilotów z wieżą, znana była dziennikarzom przed założeniem grupy Greenberg, o czym uczestnicy tej grupy wiedzieli;

2. Nie jest prawdą, że "w niewyjaśnionych okolicznościach zniknęły nagrania z kokpitu maszyny, którą leciał prezydent" oraz że ktoś "skasował nagrania z kokpitu". Prawdą jest, że nagrania z kokpitu są kasowane (nadpisywane) automatycznie, a decyzja o ich ewentualnym zabezpieczeniu należy do dowódcy statku powietrznego w przypadku, gdy w czasie operacji lotniczej doszło do wypadku lub enumeratywnie wymienionych w ICAO poważnych incydentów – co w tym przypadku nie nastąpiło;

3. Nie jest prawdą, że tekst z wrześniowego numeru magazynu pokładowego "Kalejdoskop" dotyczący uczestniczącej w przedmiotowym locie pani kapitan został zainspirowany bezpośrednio po zdarzeniu przez współpracującą z PLL Lot agencją PR, natomiast prawdą jest, że tekst ten został przygotowany już w kwietniu 21 r. i ukazał się dopiero we wrześniowym wydaniu wskutek zawieszenia wydawania magazynu z powodu pandemii’

4. Nie jest prawdą że pani kapitan była dowódcą załogi samolotu ani że to ona podjęła decyzję o starcie, natomiast prawdą jest, że była tylko członkiem załogi.

Rafał Milczarski – Prezes Zarządu PLL LOT S.A.

Maciej Wilk – Członek Zarządu PLL LOT S.A."

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Senior zginął pod okienkiem drive-thru. "Dziwny wypadek" w USA
Senior zginął pod okienkiem drive-thru. "Dziwny wypadek" w USA
Niger nie wpuści żadnego Amerykanina. To efekt decyzji Trumpa
Niger nie wpuści żadnego Amerykanina. To efekt decyzji Trumpa
Wyniki Lotto 25.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 25.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy