Sprawozdawca RE: USA chciały bez reguł walczyć z terroryzmem
Szwajcarski senator Dick Marty,
który jako sprawozdawca Rady Europy (RE) prowadził dochodzenie w
sprawie tajnych więzień amerykańskiej CIA w Europie, powiedział, że USA "chciały wypowiedzieć terroryzmowi wojnę bez reguł"
i polityka ta poniosła jego zdaniem "klęskę".
Marty powiedział w francuskim dzienniku "Le Figaro", że prowadzenie walki z terroryzmem przez USA świadczy o "braku szacunku wobec europejskich partnerów" i jest "postawą obraźliwą".
Według najnowszego raportu sprawozdawcy RE, w "bezprawne przewożenie osób między państwami" zamieszane były: W. Brytania, Niemcy, Włochy, Szwecja, Bośnia, Macedonia, Turcja, Hiszpania, Cypr, Irlandia, Grecja, Portugalia, Rumunia i Polska.
Zdaniem szwajcarskiego senatora i byłego prokuratora generalnego kantonu Ticino, pojmani terroryści nie byli traktowani zgodnie z prawem, "ani cywilnym ani wojennym" i stali się dzięki temu bardziej niebezpieczni, ponieważ "skorzystali na odruchu sympatii w pewnych kręgach". Błędem było nie potraktowanie ich jak przestępców - dodał.
W czwartek koalicja sześciu ugrupowań praw człowieka opublikowała listę 39 podejrzanych o terroryzm, którzy - jak się uważa - są obecnie przetrzymywani przez władze amerykańskie.
Organizacje te wezwały USA, by zaprzestały osadzania w tajnych więzieniach podejrzanych o terroryzm. W zeszłym roku USA przyznały, że takie więzienia istniały w ramach walki z terroryzmem, lecz twierdzą, że już nie są one wykorzystywane.
"Mamy dowody na podstawie zebranych informacji, na istnienie nielegalnych więzień w krajach blisko współpracujących z USA, takich jak Polska" - cytuje Marty'ego "Le Figaro". Kraje te "nie wydają się szczególnie zainteresowane ustaleniem" faktów w tym zakresie.
Dysponujemy szczegółami na temat programu opracowanego przez CIA. Plan ten, dzisiaj oficjalnie w Europie zawieszony, przewidywał eksport walki z terroryzmem poza granice USA, by ominąć ograniczenia narzucane przez prawo amerykańskie - wyjaśnił Marty.
Temat lotów i tajnych więzień CIA w krajach Europy Wschodniej pojawił się w listopadzie 2005 roku. Organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch twierdziła, że ma dowody na to, że CIA transportowała podejrzanych o terroryzm, ujętych w Afganistanie, przez Polskę (lotnisko w Szymanach) i Rumunię (baza Kogalniceanu) w latach 2001-2004.