Trwa ładowanie...

Sprawdzili, czy Rosjanie popierają napaść na Ukrainę

Niezależna rosyjska pracownia badania opinii publicznej Centrum Lewady przeprowadziła sondaż wśród Rosjan zamieszkałych w 50 regionach kraju. Pytanie dotyczyło poparcia agresji na Ukrainę i rozpoczęcia rozmów pokojowych.

Sprawdzili, czy Rosjanie popierają napaść na UkrainęSprawdzili, czy Rosjanie popierają napaść na UkrainęŹródło: Telegram
d2sx2bv
d2sx2bv

Według sondażu przeprowadzonego na grupie 1623 osób zamieszkałych w 50 regionach Rosji agresję na Ukrainę "zdecydowanie popiera" 43 proc. obywateli, a "raczej popiera" 32 proc.

Przeciwników jest garstka. Odpowiedź "raczej nie popiera" wybrało 7 proc., natomiast "zdecydowanie nie popiera" - 9 proc. Kolejnych 9 proc. ankietowanych nie ma w tej sprawie zdania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie przejęli Zarę. Sklepy-kopie znanej marki otwarte pod nazwą MAAG

Zwolennikami głównie osoby w średnim wieku

Najwyższy poziom poparcia dla wojny (80 proc.) odnotowano w marcu 2022 roku, czyli w pierwszych tygodniach inwazji. Najniższy (68 proc.) - 27 lutego ubiegłego roku, czyli trzy dni po ataku Kremla na sąsiednie państwo. W innych miesiącach poparcie rosyjskiego społeczeństwa dla agresji utrzymywało się na stabilnym poziomie powyżej 70 proc. - przekazało Centrum Lewady.

d2sx2bv

Z kwietniowego badania wynika, że największymi zwolennikami inwazji są osoby powyżej 55. roku życia, przeważnie mężczyźni. W tej grupie wiekowej agresję na Ukrainę pozytywnie oceniło aż 84 proc. ankietowanych.

Rosjanie chcą negocjacji?

W ostatnim czasie znacząco wzrosła jednak liczba osób opowiadających się za rozpoczęciem negocjacji pokojowych z Kijowem. Obecnie 38 proc. badanych chciałoby kontynuowania działań zbrojnych, natomiast aż 51 proc. - rozpoczęcia rozmów z Ukrainą. Dla porównania, w sierpniu ubiegłego roku 48 proc. Rosjan popierało dalsze walki, a tylko 44 proc. zadeklarowało się jako zwolennicy rozwiązania dyplomatycznego.

Analitycy z państw zachodnich, a także opozycyjni rosyjscy eksperci, m.in. politolog Jekaterina Szulman, podkreślają, że badania opinii publicznej przeprowadzane w krajach autorytarnych nigdy nie będą w pełni wiarygodne. Niezależnie od ośrodka, który realizuje sondaż, wielu ankietowanych z Rosji unika szczerych wypowiedzi na tematy polityczne. Dlatego rezultaty badania dotyczącego inwazji Kremla na Ukrainę mogą być zawyżone na "korzyść" zwolenników inwazji.

We wrześniu 2016 roku Centrum Lewady zostało wpisane przez rosyjski resort sprawiedliwości na listę tzw. zagranicznych agentów. Ustawa o tzw. agentach, przyjęta przez władze w Moskwie w 2012 roku, jest wykorzystywana przez Kreml do represjonowania środowisk opozycyjnych i niezależnych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2sx2bv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d2sx2bv
Więcej tematów