Sprawdzą, czy był zamach w Smoleńsku. Tajemnicze śledztwo polskich naukowców
Szanowani naukowcy z najbardziej prestiżowych polskich uczelni na własną rękę podjęli badania tajemnicy Smoleńska. Nie stoi za nimi ani rząd, ani parlamentarny zespół Antoniego Macierewicza (64 l.).
21.04.2012 | aktual.: 21.04.2012 16:52
Chcą wyjaśnić, co tak naprawdę doprowadziło do tragedii. – Badamy ten materiał, który jest nam dostępny. Ale nie zależy nam na rozgłosie w mediach. Dlatego będziemy informować opinię publiczną dopiero po zakończeniu prac – zdradza Faktowi prof. Marek Czachor (52 l.) z Katedry Fizyki Teoretycznej i Informatyki Kwantowej Politechniki Gdańskiej.
Czy brzoza mogła urwać skrzydło tupolewa i doprowadzić do zmiany toru lotu samolotu w taki sposób, że doszło do katastrofy? Na to pytanie, przeprowadzając badania, testy i symulacje, chce odpowiedzieć grupa polskich naukowców. Badacze chcą się pochylić nad wszelkimi budzącymi wątpliwości, znanymi do tej pory ustaleniami przyczyn katastrofy smoleńskiej. Dlatego przeprowadzą analizy tego, jak materiał, z którego zbudowane jest skrzydło tupolewa, zachowuje się w sytuacji zetknięcia z drzewem. Naukowcy chcą też na podstawie zdjęć szczątków maszyny zrekonstruować ostatnie chwile lotu tupolewa na smoleńskie lotnisko. Grupa naukowców na razie nie będzie ujawniać szczegółów swych badań i ogłosi ich wyniki dopiero po zakończeniu wszystkich prac.
– Zgodnie z postanowieniem naszej grupy, nie chcemy kontaktów z mediami. Nic dobrego z tego nie wynika, choćby dlatego, że normalne w środowisku naukowym wątpliwości i spory będą nieuchronnie interpretowane jako kłótnie i deklarowanie się po konkretnej stronie. Wolimy poczekać na solidne wyniki, oczywiście, jeżeli uda się je uzyskać, mając ograniczony dostęp do wiarygodnych danych – powiedział nam prof. Czachor.
Wątpliwości co do przedstawionych przez rządowa komisję Jerzego Millera (60 l.) przyczyn katastrofy smoleńskiej pojawiły się po wystąpieniach zagranicznych naukowców pracujących dla parlamentarnego zespołu Macierewicza. Według ich ustaleń, skrzydło maszyny nie mogło zostać odłamane po uderzeniu z brzozą, a w związku z tym przyczyny katastrofy musiały być inne. O tym, że zbadaniem okoliczności wypadku powinna zająć się grupa niezależnych naukowców, mówił ostatnio szef Polskiej Akademii Nauk prof. Michał Kleiber (66 l.). Zaproponował on także, aby przeprowadzić pełną symulację przebiegu katastrofy.
Polecamy w wydaniu internetowym Fakt.pl: Twoja emerytura! Zobacz, jaka będzie