Sprawa znieważenia prezydenta Andrzeja Dudy. Jest wyrok
Wymyślił krótką i niemiłą rymowankę o prezydencie Andrzeju Dudzie. Hasło zamieścił na transparencie, przez co miał kłopoty. Sprawa publicznego znieważenia głowy państwa trafiła do sądu i właśnie dobiegła końca.
31.05.2019 | aktual.: 28.03.2022 07:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niewinny - tak orzekł Sąd Okręgowy w Szczecinie. Wyrok dotyczy Pawła Jackowskiego, który w lipcu 2018 w Podgrodziu w województwie zachodniopomorskim stał przy trasie przejazdu prezydenckiej kolumny z nietypowym transparentem.
"Dzisiaj pałac, jutro ciupa, nie prezydent, tylko d..a" - takie zdanie widniało na transparencie. Pojawiło się podejrzenie, że Jackowski tym sposoem znieważył głowę państwa.
Według sądu, hasło jest obraźliwe, ale szkodliwość czynu znikoma. Dlatego Jackowski nie poniesie konsekwencji.
"Obywatele mają prawo do krytyki"
Co więcej, Jackowski nie wydaje się żałować tego co zrobił. Zapytany o to, czy znowu będzie jeździł z transparentem za Dudą, odpowiedział: - Odpowiem pytaniem na pytanie. Czy prezydent zacznie być prezydentem wszystkich Polaków i zacznie być samodzielny?
- Jestem zadowolony. Wyrok jest po naszej myśli, zgodny z naszymi działaniami i z moim tłumaczeniem. Sąd w uzasadnieniu podniósł bardzo ważne kwestie, między innymi, że urząd prezydenta nie może być wyłączony z prawa do krytyki przez obywateli i to jest bardzo ważne - podkreślił.
I dodał, że "jeżeli władza boi się krytyki, to jest to władza totalitarna, autorytarna".
Wyrok jest nieprawomocny.
Wcześniej pisaliśmy o tym, że Jackowski na poprzedniej rozprawie przedstawiał definicję słowa, przez które znalazł się w sądzie.
Źródło: se.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl