PolskaSprawa toruńskiej geotermii ojca Rydzyka w prokuraturze

Sprawa toruńskiej geotermii ojca Rydzyka w prokuraturze

Sprawa toruńskiej geotermii ojca Rydzyka w prokuraturze
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta
14.06.2016 16:58, aktualizacja: 14.06.2016 17:08

• Śledczych zawiadomił zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
• Zarzuca on poprzedniej władzy rozrzutność i błędne decyzje
• Chodzi o odebranie dotacji na odwierty dla fundacji ojca Tadeusza Rydzyka Lux Veritatis

Jak twierdzą przedstawiciele NFOŚiGW, poprzedni zarząd mógł dopuścić się nadużycia, przez co budżet państwa stracił 5 milionów złotych. - W lutym tego roku doszło do ugody i pieniądze zostały zwrócone fundacji - wyjaśnia Jacek Spyrka. Zastępca prezesa NFOŚiGW dodaje, że na mocy tej ugody kwota wypłaconego odszkodowania, ustalonego zobowiązania przekracza kwotę, jaka wynikała z umowy dotacji.

Oprócz tego zarząd krytykuje przyznawane dotacje. Według władz NFOŚiGW, trafiały one do międzynarodowych koncernów i najbogatszych firm. Prezes NFOŚiGW Kazimierz Kujda mówi, że m.in. dostała ją firma EDF, która miała w zeszłym roku przychody na poziomie 75 miliarda euro czy VEOLIA, która samych zysków miała niemal 5 miliardów złotych.

- Te firmy dostawały dotacje, można powiedzieć, z pieniędzy publicznych, polskich. My uważamy, że mogły dostawać preferencyjne pożyczki, natomiast nie powinny uzyskać dotacji - dodaje Kazimierz Kujda.

W latach 2008- 2015 NFOŚiGW podpisał 91 umów dotacyjnych na kwotę około miliarda zł, oraz 13 umów pożyczkowych na około 623 mln zł.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (20)
Zobacz także