Sprawa prokurator Ewy Wrzosek. Prokuratura znów przedłuża śledztwo
Śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez prokurator Ewę Wrzosek zostało przedłużone do 14 marca 2025 r. - informuje Wirtualną Polskę Prokuratura Krajowa. To kolejne przedłużenie postępowania, w którym śledczy badają m.in. aktywność prokurator związaną z mediami publicznymi.
18.12.2024 13:46
- Śledztwo jest nadal kontynuowane przez Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Aktualnie jest przedłużone do 14 marca 2025 roku. W ramach postępowania dotychczas wykonano szereg czynności procesowych, w tym przesłuchano wielu świadków, przeprowadzono przeszukania i zatrzymania rzeczy, pozyskano opinie biegłych z zakresu informatyki. Śledztwo pozostaje nadal w fazie in rem – nikomu zarzutów nie postawiono - informuje Wirtualną Polskę Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.
Przypomnijmy: W marcu 2024 roku Wirtualna Polska poinformowała, że złożone przez prokurator Ewę Wrzosek wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS ws. mediów publicznych, powstały poza siedzibą prokuratury. Jednocześnie odnaleźliśmy poszlaki wskazujące na to, że dokumenty mogły być przygotowane w kancelarii Clifford Chance, która obecnie obsługuje media publiczne.
Jakie to poszlaki? Przeanalizowaliśmy jedno z kilkudziesięciu pism złożonych przez prokurator. Skomplikowane, wielostronicowe pismo prokurator Ewa Wrzosek - zgodnie z jej własnymi deklaracjami - napisała raptem w kilka godzin. Wniosek wysłano na poczcie znajdującej się kilkadziesiąt metrów od siedziby międzynarodowej kancelarii prawnej Clifford Chance i 6,5 km od siedziby prokuratury. Zeskanowano go na urządzeniu, którym nie dysponuje prokuratura, a dysponuje Clifford Chance. A sformatowanie dokumentu jest bliźniacze do tego stosowanego przez Clifford Chance.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po publikacji tekstu prawnicy z Clifford Chance w ogóle nie chcieli komentować sprawy. Z kolei prokurator Wrzosek wskazywała, że działała w interesie społecznym. Na pytanie, czy pisma, które składała w sądach, powstały w prywatnej międzynarodowej kancelarii prawnej - nie odpowiadała. - Prokurator nie wykonuje swoich obowiązków służbowych wyłącznie w siedzibie jednostki, w której jest zatrudniony - broniła się w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Na tekst zareagowało Stowarzyszenie Prokuratorów Lex Super Omnia, którego członkiem jest Ewa Wrzosek. Zarząd stowarzyszenia zwrócił się wówczas do prokurator Wrzosek o wyjaśnienia, ta jednak wskazała, że obecnie w sprawie prowadzone jest postępowanie przygotowawcze. Lex Super Omnia poprosiło zarazem, by wystąpień publicznych prokurator Ewy Wrzosek nie utożsamiać ze stanowiskiem stowarzyszenia.
Śledztwo w tej sprawie wszczęto już 14 grudnia 2023 r. Prokuraturę zawiadomił ówczesny prokurator regionalny w Warszawie Jakub Romelczyk. Postępowanie na początku dotyczyło tego, czy Ewa Wrzosek w ogóle miała prawo wnosić pisma do sądów, pomimo że w prokuraturze nie była jej przydzielona ta sprawa. W grudniu 2023 r. śledczym nie były znane okoliczności wskazane w naszym artykule.
"W trakcie postępowania musi zostać wyjaśniona okoliczność, która została wskazana przez Wirtualną Polskę, bo niewątpliwie łączy się ze sprawą" – mówiła w marcu br. Anna Adamiak, rzecznik Prokuratora Generalnego.
W kwietniu prokuratura w asyście policji weszła do kancelarii prawnej Clifford Chance. 11 kwietnia Prokuratura Krajowa informowała wówczas, że prowadziła czynności procesowe związane z zabezpieczeniem sprzętu elektronicznego. Z kolei dzień później śledczy zabezpieczali urządzenia elektroniczne w siedzibie Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów w Warszawie. Tymi urządzeniami były służbowy komputer wykorzystywany przez prokurator Ewę Wrzosek oraz drukarka.
Kilka dni temu śledcza skrytykowała prokuratora generalnego Adama Bodnara za mało stanowcze działania w reformie systemu sprawiedliwości. Twierdziła, że lepszym ministrem sprawiedliwości byłby Roman Giertych.
11 grudnia minister sprawiedliwości odwołał Wrzosek z delegacji w resorcie. Straciła stanowisko radczyni ministra. Wrzosek została też odwołana przez Bodnara z Krajowej Rady Prokuratorów. W tym organie reprezentowała ministra. Odwołanie z Rady to konsekwencja decyzji o cofnięciu jej delegacji. Obecnie jest prokuratorem w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Mokotów.
Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski