Sprawa męża Elżbiety Witek. Prokuratura podjęła decyzję

Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie śmierci pacjentki, która 8 dni czekała na przeniesienie na OIOM w Legnicy - podaje Radio Zet. Według rodziny zmarłej kobiety, miejsce na oddziale od kilkunastu miesięcy zajmuje mąż marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Wirtualna Polska potwierdziła tę informację.

Sprawa męża Elżbiety Witek. Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa
Sprawa męża Elżbiety Witek. Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Tomasz Gzell

17.04.2023 | aktual.: 17.04.2023 14:29

Prokuratura Okręgowa w Legnicy odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez personel Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. Prokuratura nie uznała córki zmarłej pacjentki za osobę pokrzywdzoną w tej sprawie, tym samym odbierając jej możliwość odwołania się od tej decyzji do sądu - podaje Radio Zet.

Wirtualna Polska potwierdziła tę informację w legnickiej prokuraturze.

Jak mówi w rozmowie ze stacją Kinga Siadlak, adwokat córki zmarłej pacjentki, kobieta będzie podejmować w tej sprawie dalsze kroki prawne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawa męża Elżbiety Witek

Na stronie internetowej Radia ZET ukazał się artykuł, w którym opisano sprawę pacjentki czekającej 8 dni na przeniesienie na OIOM w Legnicy. Niestety, kobieta zmarła. "Rodzina złożyła zawiadomienie do prokuratury, twierdząc, że miejsce na OIOM-ie od kilkunastu miesięcy blokuje mąż Marszałek Sejmu Elżbiety Witek" - podała na początku kwietnia rozgłośnia.

- Mam 65 lat i wiele trudnych doświadczeń za sobą. Nie wykorzystywałam nigdy swojej pozycji, żeby cokolwiek dla siebie załatwić. Jestem wciąż tą samą Elżbietą Witek - mówiła marszałek Sejmu w rozmowie z "Super Expressem", odnosząc się do sytuacji jej męża, który przebywa na szpitalnym OIOM-ie.

Sprawę skomentowała również dyrekcja placówki, w której przebywa Stanisław Witek.

Komentarz NFZ do sprawy

Zapytany o tę sprawę przez PAP dyrektor biura komunikacji społecznej i promocji NFZ Paweł Florek wyjaśnił, że "decyzje w zakresie metod i sposobu leczenia pacjenta zawsze podejmuje lekarz specjalista, zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, a także zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością".

"Czas pobytu pacjenta na oddziale szpitalnym, w tym na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii, jest uzależniony od decyzji lekarza. Są pacjenci hospitalizowani na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii dłużej, niż rok. W ciągu ostatnich 5 lat takich pacjentów było 83" - poinformował.

Źródło: Radio Zet/WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1477)