"Nie ma znaczenia w sprawie". Mamy komentarz do zamętu z Wąsikiem
- To nie jest orzeczenie sądu - mówi Mikołaj Małecki, ekspert prawa karnego z Uniwersytetu Jagiellońskiego, o postanowieniu Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Ta stwierdziła, że Maciej Wąsik nadal jest posłem i chroni go immunitet.
04.01.2024 | aktual.: 04.01.2024 16:22
Przypomnijmy, Izba SN uchyliła tym samym postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni ws. wygaśnięcia mandatu poselskiego Wąsika.
- Przepisy są jasne i wynikają z orzeczeń międzynarodowych trybunałów. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie ma mocy prawnej. Decyzja neoizby z neosędziami, uchylająca postanowienie marszałka Sejmu, nie jest orzeczeniem Sądu Najwyższego i nie ma znaczenia w sprawie - uważa Małecki w rozmowie z WP.
Pod koniec 2023 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że "skład orzekający Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego RP nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem ustanowionym uprzednio na mocy ustawy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Zgodnie z tym postanowieniem marszałek Sejmu powinien podtrzymać swój wniosek do Izby Pracy SN. A ta powinna wyłączyć z orzekania wszystkich neosędziów i rozpatrzeć wniosek merytorycznie - mówi dr hab. Mikołaj Małecki.
Wniosek o rozpatrzenie sprawy Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego Szymon Hołownia skierował w środę. Do sprawy wylosowano trzech sędziów. Wśród nich znalazł się neosędzia Romuald Dalewski, który jednoosobowo podjął decyzję o przeniesieniu dokumentów do Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN.
Sprawa Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego
W 2015 roku Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali ułaskawieni przez Andrzeja Dudę. Prezydent zrobił to jednak, zanim wyrok się uprawomocnił. W czerwcu 2023 roku Sąd Najwyższy nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.
Warszawski Sąd Okręgowy w grudniu wydał prawomocny wyrok dwóch lat więzienia zarówno dla Mariusza Kamińskiego, jak i Macieja Wąsika. Wyrok dotyczył działań operacyjnych podczas afery gruntowej. Oskarżono ich i skazano za przekroczenie uprawnień.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN niedługo podejmie decyzję ws. wyborów z października 2023. - Prawo i Sprawiedliwość zepsuło system prawny, ale zgodnie z polską konstytucją o ważności wyborów decyduje Sąd Najwyższy, a skoro Izba nie spełnia cech sądu, to gdybyśmy chcieli być konsekwentni, izba nie powinna również o tym decydować - podsumowuje Małecki.