Sprawa Krzysztofa Olewnika. Zaginęły kolejne akta
Prokuratura Okręgowa w Szczecinie prowadzi śledztwo w sprawie zaginięcia czterech tomów akt sprawy biegłych z Olsztyna, którzy oskarżeni są o fałszowanie opinii DNA w sprawie Krzysztofa Olewnika. Akta zginęły w Sądzie Rejonowym w Elblągu.
Przed Sądem Rejonowym w Elblągu toczy się proces byłej szefowej laboratorium olsztyńskiej komendy wojewódzkiej policji Jolanty D. oraz biegłego medycyny sądowej Bogdana Z. Oboje zostali w 2013 roku oskarżeni przez gdańską prokuraturę apelacyjną (dziś prokuratura regionalna) o niedopełnienie obowiązków i sfałszowanie opinii DNA zwłok Krzysztofa Olewnika.
Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w październiku 2001 roku. Po porwaniu sprawcy kilkadziesiąt razy kontaktowali się z rodziną Olewnika, żądając okupu. W lipcu 2003 r. porywaczom przekazano 300 tys. euro okupu, jednak Krzysztof Olewnik nie został uwolniony. Jak się później okazało, miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany. Jego ciało zakopano w lesie w pobliżu miejscowości Różan w woj. mazowieckim. Odnaleziono je w 2006 r., a w 2010 r. po ekshumacji na cmentarzu w Płocku i badaniach genetycznych ostatecznie potwierdzono tożsamość Krzysztofa Olewnika.
Proces w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika toczył się od października 2007 do marca 2008 r. Na ławie oskarżonych znalazło się w sumie 11 osób. Sąd Okręgowy w Płocku skazał wtedy dwóch zabójców Olewnika - Sławomira Kościuka i Roberta Pazika - na kary dożywotniego więzienia. Ośmioro skazano na kary od roku więzienia w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności; jednego z oskarżonych sąd uniewinnił. Trzech sprawców porwania i zabójstwa Olewnika popełniło samobójstwo.