Sprawa drukarza z Łodzi. Jest decyzja sądu ws. materiałów LGBT
Łódzki sąd zdecydował o wznowieniu postępowania na korzyść drukarza, uchyleniu wcześniejszego orzeczenia w tej sprawie, a na koniec umorzeniu całego postępowania. Przedsiębiorca z Łodzi może odetchnąć z ulgą, a głośna sprawa znów komentowana jest jako ważny precedens.
"Odmawiam wykonania roll-upu z otrzymanej grafiki. Nie przyczyniamy się do promocji ruchów LGBT naszą pracą". Maila o takiej treści otrzymała Fundacja LGBT Business Forum w Warszawie w odpowiedzi na przesłany łódzkiej drukarni projekt usługi. Zdarzenie miało miejsce w 2015 roku i wywołało prawdziwą batalię sądową.
Sprawa przeszła przez wiele sądów, jednak w poniedziałek sąd w Łodzi przychylił się do wniosku prokuratury w sprawie drukarza. Wyroki poprzednich instancji zostały uchylone, a postępowanie umorzone.
"To tryumf wolności i praw obywatelskich poręczonych w Konstytucji RP" - komentuje sprawę Bartosz Lewandowski, mecenas i dyrektor Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris, który zajmuje się sprawą od wielu miesięcy.
"Nie zgadzamy się z rozstrzygnięciem Sądu Apelacyjnego i będziemy wnosić apelację do Sądu Najwyższego" - zapowiadają z kolei przedstawiciele Kampanii Przeciw Homofobii.
Przypomnijmy, że w czerwcu Trybunał Konstytucyjny – na wniosek ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry – orzekał w sprawie konstytucyjności art. 138 Kodeksu wykroczeń. Chodziło o ocenę przepisu, czy samo zaoferowanie usług na rynku zobowiązuje przedsiębiorcę do ich świadczenia każdemu podmiotowi – w tym innemu przedsiębiorcy.
Trybunał ocenił, że artykuł, na mocy którego drukarz z Łodzi został wcześniej uznany winnym, jest niezgodny z Konstytucją.