Sprawa Anastazji. Rutkowski złoży zeznania
Krzysztof Rutkowski ma zostać w poniedziałek przesłuchany w sprawie brutalnego zabójstwa Anastazji R. na greckiej wyspie Kos. Najbardziej znany polski detektyw twierdzi, że dysponuje wiedzą, która jest istotna w sprawie.
Cała Polska żyje sprawą Anastazji R. W śledztwo, nad którym pracują polsko-greckie służby, zaangażował się też Krzysztof Rutkowski. Znany detektyw podobno dotarł do nowych informacji, które mogą być wykorzystane jako materiał dowodowy w sprawie morderstwa 27-latki na Kos.
W poniedziałek rano biuro detektywa poinformowało w mediach społecznościowych, że po południu Rutkowski zostanie przesłuchany w charakterze świadka w Prokuraturze Okręgowej we Wrocławiu. Ma złożyć zeznania "w związku z posiadanymi informacjami dotyczącymi zamordowania Anastazji". Po godzinie 13 przed jednostką planowany jest też briefing prasowy.
Rutkowski ujawni nowe fakty?
- Mężczyzna mógł udusić Anastazję dlatego, że opierała się kontaktowi seksualnemu. Mogła zostać pośmiertnie zgwałcona, czego wykluczyć nie możemy. Niemniej krąg osób podejrzanych jest coraz większy - ocenia w rozmowie z "Super Expressem" Krzysztof Rutkowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pochodząca z Wrocławia 27-letnia Anastazja zaginęła 12 czerwca na wyspie Kos. 18 czerwca greckie media poinformowały, że odnaleziono ciało młodej kobiety po tym, jak jej chłopak zgłosił zaginięcie. Zwłoki znajdowały się w zaawansowanym stanie rozkładu. O zabójstwo Polki oskarżony został 32-letni Banglijczyk.
W weekend media obiegły informacje o znalezieniu karty SIM Anastazji. To pozwoliło śledczym odtworzyć przebieg wydarzeń i powiązać zaginięcie kobiety z oskarżonym.
Źródło: "Super Express", WP Wiadomości