Spóźnialscy tłumaczą, czemu nie złożyli w terminie PIT-ów
Choroba, nagły wyjazd rodzinny oraz pobyt za granicą - to najczęstsze wytłumaczenia podawane przez osoby, które nie złożyły w terminie rozliczenia PIT. Co roku urzędy skarbowe w całej Polsce otrzymują pisemne wyjaśnienia dlaczego ktoś nie zdążył wysłać lub osobiście dostarczyć wypełnionego formularza PIT.
Rzeczniczka ministerstwa finansów Magdalena Kobos zwraca uwagę, że w tym roku wiele spóźnionych zeznań PIT wysłano przez internet. Tą drogą swoje PIT-y przesłało ponad 322 tysiące osób, z czego po terminie złożono ponad 3 tysiące zeznań.
W tym roku w województwie mazowieckim ze złożeniem PIT-ów spóźniło się ponad 16 tysięcy osób, czyli niecały procent wszystkich podatników na tym terenie. Rzecznik warszawskiej Izby Skarbowej Mirosław Kucharczyk uważa, że w skali kraju odsetek spóźnialskich jest podobny. Podatnikowi, który spóźni się ze złożeniem rozliczenia PIT grozi mandat. Szansą na uniknięcie kary jest napisanie odwołania do urzędu skarbowego z podaniem powodu opóźnienia.
W tym roku w województwie mazowieckim średnia wysokość mandatu nałożonego za zbyt późne złożenie rozliczenia PIT wynosi 189 złotych.