PolskaSpór ws. wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Ekspert: "Na rozstrzygnięcie trzeba poczekać"

Spór ws. wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Ekspert: "Na rozstrzygnięcie trzeba poczekać"

Spór ws. wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Ekspert: "Na rozstrzygnięcie trzeba poczekać"
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Michał Fabisiak
03.12.2015 16:49, aktualizacja: 03.12.2015 17:36

Ustawa uchwalona przez koalicję PO-PSL jest częściowo niezgodna z konstytucją. Takie orzeczenie wydał w czwartek Trybunał Konstytucyjny. Sprzeczny z ustawą zasadniczą był październikowy wybór dwóch sędziów TK, trzech wyłoniono prawidłowo. Nie zostali oni jednak zaprzysiężeni przez prezydenta. Andrzej Duda przyjął natomiast ślubowanie od czterech innych sędziów wybranych w środę przez Sejm, a piątego powoła po 8 grudnia. Kto w tej sytuacji ma prawo piastować funkcję członka Trybunału Konstytucyjnego?

- Na rozstrzygnięcie trzeba poczekać do przyszłej środy. W tym dniu Trybunał oceni nowelizację na podstawie której wybrano w tym tygodniu pięciu sędziów i wypowie się czy zmiana ustawy była zgodna z konstytucją - tłumaczy Wirtualnej Polsce Adam Krzywoń, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego. Jakiego orzeczenia spodziewa się ekspert?

- Można przyjąć, że Sejm słusznie dokonał wyboru dwóch sędziów i zostali oni skutecznie wybrani zastępując tych, których wybór jako nieskuteczny określił dziś Trybunał. Najlepszym rozwiązaniem będzie wydanie orzeczenia, że przepis, który pozwalał na wybranie pięciu sędziów jest niezgodny z konstytucją, a na podstawie przyjętej nowelizacji posłowie mogli wybrać tylko dwóch sędziów. To spinałoby się z tym, o czym powiedział dziś Trybunał - wyjaśnia konstytucjonalista UW.

Zdaniem Krzywonia sporu ws. wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego można było uniknąć. - Nie należało dokonywać nowelizacji ustawy i poczekać na wyrok Trybunału, który wypowiedziałby się, że wybór trzech sędziów jest skuteczny, a dwóch nie. W ich miejsce Sejm, po dzisiejszym orzeczeniu, powołałby dwóch nowych członków TK - tłumaczy Krzywoń. I dodaje, że przez działania większości sejmowej i prezydenta sytuacja skomplikowała się. Ekspert UW podkreśla jednak, że źródłem całego zamieszania jest decyzja, jaką podjęto w poprzedniej kadencji parlamentu. Wtedy głosami posłów koalicji PO-PSL Sejm wybrał pięciu sędziów, co było niezgodne z konstytucją, ponieważ miał prawo wyłonić tylko trzech.

- Nie jest dopuszczalne wybieranie członków Trybunału na przyszłość. W ten sposób równie dobrze można by wybrać sędziów, których kadencja kończy się w 2016 roku i jeszcze później - wyjaśnia Krzywoń.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (473)
Zobacz także