Spór o procedury KE. Kierwiński: to wewnętrzny dokument z 2014 roku. Wiceminister sprawiedliwości ma wątpliwości
Charakterystyczne dla PiS jest to, że jeśli coś nie jest po ich myśli, to się próbuje wszystkim wmówić, że jest to niezgodne z prawem, albo takich procedur po prostu nie ma. Z ostatniego wystąpienia premier Beaty Szydło dowiedzieliśmy się, że największym zagrożeniem dla polskiej suwerenności jest UE. PiS obraża naszych partnerów na Zachodzie i ciągle uważa, że nic się nie dzieje. Jarosław Kaczyński chce jednoosobowo rządzić Polską, chce być nadnaczelnikiem państwa - powiedział w #dziejesienazywo Marcin Kierwiński (PO).
23.05.2016 | aktual.: 23.05.2016 16:04
Polityk dodał, że "działania KE wobec Polski ws. TK mają umocowanie prawne, ponieważ jest to procedura wewnętrzna UE przyjęta w 2014 roku.
Z kolei wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik uważa, że "KE wymyśliła sobie procedurę wewnętrzną i nas dzisiaj straszy". - W 2014 roku służby prawne przy RE wydały opinie prawną w tej sprawie. KE nie może takiej procedury wszcząć, bo ona nie jest w traktacie. Mam bardzo daleko idące wątpliwości czy to ma umocowanie prawne, bo w moim przekonaniu nie ma.