Spór o pomnik Jana Pawła II. Zakopane jest gotowe przyjąć pomnik z Francji
Po decyzji francuskiego sądu o usunięciu krzyża z pomnika Jana Pawła II w Ploermel premier Beata Szydło stwierdziła, że zaproponuje przeniesienie go do Polski. Miejsce dla pomnika widzą u siebie górale z Zakopanego.
Jak informuje portal gazetakrakowska.pl, deklaracja to pomysł władz Zakopanego, powiatu tatrzańskiego i zakopiańskiego oddziału Związku Podhalan. Pismo do kancelarii premier Beaty Szydło zostało wysłane w ostatni wtorek.
W sobotę 28 października premier Beata Szydło zadeklarowała, że rząd zaproponuje przeniesienie pomnika Jana Pawła II z Ploermel do Polski. W poniedziałek wiceminister kultury Jarosław Sellin w RMF FM stwierdził, że rząd nie zwrócił się oficjalnie do strony francuskiej z taką propozycją.
- Jan Paweł II w 1997 roku pod Wielką Krokwią mówił, żebyśmy bronili krzyża. I dlatego zadeklarowaliśmy, że jak zajdzie taka potrzeba, przyjmiemy pomnik papieża u nas – powiedział portalowi burmistrz Zakopanego Leszek Dorula.
Na razie nie ma planów, gdzie dokładnie w Zakopanem miałby stanąć pomnik z Francji.
Spór o pomnik Jana Pawła II
Pomnik papieża stoi w Ploermel od 2006 r. i według dziennika "Le Figaro" krzyż na pomniku od początku był przedmiotem kontrowersji. Pod koniec października francuska Rada Stanu potwierdziła decyzję sądu administracyjnego w Rennes z 2015 r., w której nakazano usunięcie krzyża.
Decyzja jest ostateczna i nie podlega zaskarżeniu. Ogłaszając werdykt powołano się na obowiązującą we Francji od 1905 r. ustawę o rozdziale Kościoła od państwa. Władze bretońskiego miasteczka mają sześć miesięcy na usunięcie krzyża. Jeśli tego nie zrobią pomnik będzie usunięty z przestrzeni publicznej.
Na razie mer Ploermel Patrick Le Diffon rozważa zmianę klasyfikacji miejsca, w którym stoi pomnik, tak by formalnie nie był to teren publiczny.
Decyzję o usunięciu krzyża z pomnika skrytykowały we wtorek lokalne władze kościelne. Diecezja Vannes, do której należy Ploermel, podkreśliła we wtorek w komunikacie, że Kościół może jedynie wyrazić żal z powodu "nasilania się tendencji do redukowania obecności symboli chrześcijańskich w społeczeństwie, które już cierpi na brak charakterystycznych znaków w pejzażu". Diecezja nie jst ani właścicielem, ani stroną postępowania ws. pomnika.