Abp Gądecki ws. usunięcia krzyża: to spycha religię do getta

- Wyrok nakazujący usunięcie krzyża z pomnika Jana Pawła II to nietolerancja. Usiłowanie zepchnięcia religii katolickiej do getta - stwierdził przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Dodał, że Polacy krytykujący postanowienie francuskiego sądu powinni dostrzec, iż tolerując pracę w niedzielę, sami zgadzają się na "obecność pogaństwa w naszym kraju". - Wszystkie niedziele winny być wolne od pracy, która nie jest absolutnie konieczna - podkreślił abp Gądecki.

Abp Gądecki: tak pojmowany laicyzm zagraża duchowym i kulturowym fundamentom naszej cywilizacji
Źródło zdjęć: © PAP | Waldemar Deska
oprac.  Marek Grabski

"Przyjęcie zasady laicyzmu zamiast zasady laickości"

W wywiadzie udzielonym Katolickiej Agencji Informacyjnej, abp Stanisław Gądecki zaznaczył, że wyrok nakazujący usunięcie krzyża bądź przeniesienie całego pomnika na teren prywatny to "podważenie prawa do wolności religijnej, które dotyczy nie tylko indywidualnych osób ale również wspólnot religijnych".

Odniósł się w ten sposób do orzeczeń francuskich sądów administracyjnych, które nakazały usunięcie krzyża z pomnika papieża Jana Pawła II, znajdującego się w miejscowości Ploermel.

Objawienia fatimskie

Duchowny dodał, że tego rodzaju postawa to skutek "przyjęcia zasady laicyzmu zamiast zasady laickości państwa".

- Zasada laickości oznacza poszanowanie wszystkich wyznań religijnych przez państwo, umożliwia ona spotkanie różnych religii w społeczeństwie pluralistycznym. Natomiast laicyzm wprowadza w praktyce nietolerancję i usiłowanie zepchnięcia chrześcijaństwa na margines - powiedział hierarcha. Podkreślił, że tak pojmowany laicyzm zagraża "duchowym i kulturowym fundamentom naszej cywilizacji".

"Tolerancja oznacza poszanowanie poglądów różniących się od naszych własnych"

- Kto jest zdolny do tolerancji, ten jest zdolny do budowania pokoju społecznego. W przypadku wyroku nakazującego usunięcie krzyża z pomnika Jana Pawła II w Ploermel mamy do czynienia z nietolerancją, polegającą na usiłowaniu zepchnięcia religii katolickiej do getta. Jest to wynik relatywizmu tak w przestrzeni moralnej, poznawczej jak i tej dotyczącej sfery piękna - zaznaczył abp Gądecki.

Jak przypomniał przewodniczący KEP, w czasach ogromnej mobilności i masowego przemieszczania się ludzi różnych ras, kultur i narodów, nie jest możliwe zbudowanie państwa jednonarodowego.

- Po to, by nie doszło do walki wszystkich ze wszystkimi trzeba nauczyć się pluralizmu. A pluralizm oznacza poszanowanie drugiego człowieka i jego podglądów, tak dalece, jak dalece nie jest to połączone z akceptacją nieprawdy. Tu leży granica tolerancji, gdyż w imię tolerancji nie można zgodzić się na upowszechnianie nieprawdy - zaznaczył abp Gądecki.

Zdaniem przewodniczącego KEP, propozycja przeniesienia pomnika Jana Pawła II do Polski (z taką inicjatywą wyszła premier Beata Szydło - przyp. red.) choć "jest przejawem szlachetnego serca", to nie jest dobrym rozwiązaniem. - Utwierdziłaby ona tylko tych, którzy są przeciwni obecności krzyża we francuskiej przestrzeni publicznej. Utwierdzilibyśmy ich w fałszywym pojmowaniu zasad, kierujących w sposób zdrowy społeczeństwem - wyjaśnił.

Na zakończenie przypomniał, że Polacy krytykujący postanowienie francuskiego sądu powinni dostrzec, że tolerując pracę w niedzielę, sami zgadzają się na "obecność pogaństwa w naszym kraju". - Wszystkie niedziele winny być wolne od pracy, która nie jest absolutnie konieczna - podkreślił abp Gądecki.

Decyzja nie podlega zaskarżeniu

Spór "o krzyż" na Pomniku Jana Pawła II w Ploermel trwa od 2006 roku, kiedy monument został wzniesiony. Pod koniec października Rada Stanu - najwyższy organ sądownictwa administracyjnego we Francji - podtrzymała wyrok sądu niższej instancji, nakazujący usunięcie krzyża. Zdaniem Rady, krzyż jest "ostentacyjnym symbolem religijnym", który "łamie zasadę świeckości państwa".

Na usunięcie krzyża władze Ploermel mają sześć miesięcy. Jeśli tego nie zrobią, cały pomnik będzie musiał zniknąć z przestrzeni publicznej. Jak podał dziennik "Le Figaro", mer Ploermel Patrick Le Diffon rozważa inne rozwiązanie, czyli zmianę klasyfikacji miejsca, w którym stoi pomnik, tak by formalnie nie był to teren publiczny.

Premier Beata Szydło zadeklarowała, że jej rząd podejmie starania, by "ocalić od ocenzurowania" pomnik Jana Pawła II. Szefowa rządu zapowiedziała, że zaproponowane zostanie przeniesienie pomnika do Polski, o ile będzie zgoda francuskich władz i społeczności lokalnej.

Wybrane dla Ciebie

Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina