Spłonął autokar na A4. "Bardzo przytomne zachowanie kierowcy"
Strażacy zakończyli swoje działania na A4, gdzie spłonął autokar. Przyczyny pożaru będą badane przez biegłych. Rzecznik małopolskiej PSP mł. kpt. mgr Hubert Ciepły zwrócił również uwagę na "bardzo przytomne zachowanie kierowcy autobusu". - Przytomnie zatrzymał się na pasie, otworzył wszystkie drzwi. Doszło do bardzo szybkiej ewakuacji wszystkich pasażerów - przekazał.
18.05.2024 | aktual.: 18.05.2024 17:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Spłonął autokar na autostradzie A4 w kierunku Katowic. - Pojazd stanął w ogniu -informował rzecznik małopolskiej PSP mł. kpt. mgr Hubert Ciepły. Na miejsce skierowano siedem samochodów straży pożarnej i około 30 strażaków.
Strażacy około 14:10 zakończyli swoje działania i już są w drodze do swoich jednostek macierzystych. - W tym momencie spalony autokar został przeniesiony na pas awaryjny - mówił w rozmowie z TVN24 rzecznik małopolskiej PSP mł. kpt. mgr Hubert Ciepły.
Strażak podkreślał, że na szczęście nie mamy osób poszkodowanych i ofiar śmiertelnych. Zwrócił również uwagę na "bardzo przytomne zachowanie kierowcy autobusu". - Przytomnie zatrzymał się na pasie, otworzył wszystkie drzwi. Doszło do bardzo szybkiej ewakuacji wszystkich pasażerów. Ponad 30 osób opuściło ten autobus bardzo szybko i to jest bardzo przytomne zachowanie kierowcy - mówił rzecznik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co się wydarzyło?
Z relacji kierowcy wynika, że zauważył on w lusterkach już jakiś ogień wydobywający się z komory silnika, z tyłu autobusu i natychmiast się zatrzymał - Dokładnie, żeby zbadać przypuszczalną przyczynę takiego zdarzenia, potrzebujemy czasu. Na pewno biegli od spraw pożarnictwa, policjanci, którzy pracują na miejscu, również służba autostradowa i będą badać przyczyny i pewnie za jakiś czas będziemy w stanie podać informacje - powiedział Ciepły.
- Był to autokar ogólnopolski, który podróżował z Krakowa w kierunku zachodnim, czyli Katowice, Wrocław. Pasażerowie zostali zabrani przez kolejne autobusy, które przyjechały na miejsce i zostały przetransportowane na najbliższy dworzec autobusowy, czyli Katowice i tam już rozlokowane do swoich domów czy rodzina po nich przyjedzie. Natomiast z autostrady z pasa awaryjnego te osoby zostały zabrane - przekazał.
Przed godziną 17 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podała, że utrudnienia w ruchu na autostradzie A4 w kierunku Katowic zakończyły się.