Spis jeszcze się nie zaczął - rachmistrzowie już spisują

Mimo że spis powszechny zacznie się 21 maja, niektórzy rachmistrzowie zamiast umawiać się wstępnie z obywatelami, już ich spisują. Nie mają do tego prawa i mogą stracić pracę - informuje rzecznik GUS Wiesław Łagodziński.

Sprytni rachmistrzowie tłumaczą, że pomijają wstępne spotkanie, bo jest ich za mało i nie zdążyliby spisać wszystkich.

Z sytuacją taką zetknął się w niedzielę dziennikarz PAP w warszawskiej dzielnicy Praga Południe. Rachmistrz, który pojawił się w jego mieszkaniu przed południem, po wręczeniu listu od prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, wyjął formularz spisowy i zaczął jego wypełnianie.

Na uwagę, że jeszcze spis się nie rozpoczął, odparł: odeszło wielu rachmistrzów, jeśli nie zaczniemy już teraz, nie zdążymy spisać wszystkich. W ten sposób rachmistrz namówił do udziału w spisie większość mieszkańców wieżowca.

To szczyt wszystkiego. Nie można spisywać przed rozpoczęciem całego spisu. To niedopuszczalne i niezgodne z prawem - powiedział Łagodziński. Dodał, że do GUS-u dotarły już nieliczne informacje o przypadkach spisywania obywateli. Jednego rachmistrza zwolniono, dwóch innych dostało upomnienie. W sytuacji opisanej przez PAP Urząd także będzie interweniować. Rachmistrz zostanie upomniany.

Dane z formularzy spisowych nie zostały też w żaden sposób zabezpieczone. Nie ma pan żadnej koperty na ten formularz? Nie zabezpieczy pan go? - dopytywała się żona dziennikarza. Jesteście państwo pierwszymi, którzy o to spytali. Muszę go jeszcze raz przeczytać w domu - brzmiała odpowiedź rachmistrza.

Rzecznik GUS wyjaśnił, że faktycznie rachmistrz zabezpiecza dane w ten sposób, że chowa formularz do torby i jeszcze tego samego dnia zanosi go do swojego biura spisowego. Rachmistrz nie ma prawa przechowywać kwestionariusza w domu.

Podczas wizyty rachmistrza w domu dziennikarza PAP nie obyło się bez "wpadek" związanych z sugerowaniem odpowiedzi. Rachmistrz wypełniał formularz dyktując sobie kolejne rubryki "obywatelstwo - polskie, narodowość - polska...". A może nie polska, np. żydowska? - zapytał dziennikarz PAP. No co pan... - odpowiedział mu rachmistrz.

Jak się okazało, nie był to odosobniony przypadek. Rachmistrz przyszedł do nas w czwartek umówić się na spotkanie. Wyznaczył je na następny dzień. Gdy przyszedł, to nie dość, że wyraźnie było od niego czuć alkohol, nie potrafił też wypełnić niektórych rubryk, a nawet moje imię - Grzegorz - chciał napisać przez "ż" - opowiada inny mieszkaniec tej samej warszawskiej dzielnicy.

Przypadek "zawianego rachmistrza" GUS zna z Poznania. Pan został natychmiast zwolniony. (aka)

Wybrane dla Ciebie
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Są ranni
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Są ranni
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy
Mentzen kpi z Kaczyńskiego. Poszło o ważne głosowanie
Mentzen kpi z Kaczyńskiego. Poszło o ważne głosowanie
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji
Szef MSZ Ukrainy: Witkoff kontaktował się z Umierowem
Szef MSZ Ukrainy: Witkoff kontaktował się z Umierowem
Szef NATO o uzbrojeniu dla Ukrainy. "Dwie trzecie państw się dołoży"
Szef NATO o uzbrojeniu dla Ukrainy. "Dwie trzecie państw się dołoży"
Wyłączyli zasilanie i wywołali alarm na dworcu. Jest ruch prokuratury
Wyłączyli zasilanie i wywołali alarm na dworcu. Jest ruch prokuratury
Utrudnienia na krakowskim lotnisku. Wszystko przez mgłę
Utrudnienia na krakowskim lotnisku. Wszystko przez mgłę
Zaalarmował policję ws. bomby na torach. Zgłoszenie było fałszywe
Zaalarmował policję ws. bomby na torach. Zgłoszenie było fałszywe
Nowa Zelandia: 32-latek połknął naszyjnik. Był wart ok. 19 tys. USD
Nowa Zelandia: 32-latek połknął naszyjnik. Był wart ok. 19 tys. USD
Skazani bez rozprawy. Więzienie dla rodziców po śmierci niemowlaka
Skazani bez rozprawy. Więzienie dla rodziców po śmierci niemowlaka