Śpiewak: kampania nudna, politycy nieprzekonujący
Socjolog Paweł Śpiewak ocenił, że kampania wyborcza była nudna, a politycy byli nieprzekonujący. Jego zdaniem, należy się liczyć z tym, że frekwencja wyborcza będzie bardzo niska.
20.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kampania była mało agresywna, spokojna, ale jednocześnie nierzeczowa - powiedział w czwartek Śpiewak. Jego zdaniem, omijano najważniejsze, najbardziej dramatyczne tematy, jak problem deficytu budżetowego. Ominięto też właściwie problem podatkowy, bezrobocie i wszystko to, co najbardziej boleśnie dotyczy ludzi - ocenił.
Jego zdaniem, kampania była, w pewnym sensie, lekceważąca wobec publiczności politycznej. Przeciętny obywatel nie mógł na podstawie zaproponowanych programów, ze względu na brak rzeczowości, ułatwić sobie zrozumienia problemów - mówił Śpiewak.
Kampania była na tyle nieciekawa i mierna, że mam wrażenie, iż media śledziły ją z obowiązku, a nie z przyjemności, czy poczucia, że coś ważnego i ekscytującego się dzieje - zaznaczył.
Zdaniem Śpiewaka, kampania była też z góry rozstrzygnięta, nikt nie oczekiwał wielkich niespodzianek. Mniej więcej wiadomo, jaki będzie układ w parlamencie - powiedział.
Według niego, najbardziej frapującym zjawiskiem jest całkowita dekompozycja dwóch partii, które brały odpowiedzialność za rząd, czyli AWS i UW. Ich występy publiczne są takie jak występy zwierzęcia z podkulonym ogonem, to znaczy przestraszone, niepewne siebie, bez ofensywnej wizji tego, co ma się zdarzyć - mówił Śpiewak.
Zaznaczył, że w ostatnich dniach wzrosło znaczenie partii radykalnych, jak Samoobrona, Liga Polskich Rodzin i Alternatywa. Partie te są bardzo radykalne w ocenach, surowe, używają brutalnego języka politycznego - ocenił Śpiewak. (aso)