"Spiegel": błędy służb w czasie zamachu w Monachium w 1972 r.
Zamach na izraelskich sportowców podczas igrzysk olimpijskich w Monachium w 1972 r. nie był niemożliwy do przewidzenia, jak twierdziły niemieckie służby, które popełniły fatalne błędy - wynika z dokumentów, ujawnionych przez tygodnik "Der Spiegel".
5 września 1972 r. palestyńscy terroryści z organizacji Czerny Wrzesień uprowadzili, a potem zamordowali 11 członków izraelskiej reprezentacji na igrzyska w Monachium. Wskutek nieudanej akcji odbicia zakładników na lotnisku wojskowym zginął też jeden niemiecki policjant, a z ośmiu terrorystów ocalało trzech.
Blisko 40 lat po tamtych wydarzeniach tygodnikowi "Der Spiegel" udało się doprowadzić do ujawnienia dokumentów rządu federalnego oraz regionalnego rządu Bawarii, z których wynika, że władze popełniły wówczas poważne błędy i do dziś je ukrywały.
Terroryści-dyletanci
Chociaż twierdzono, że palestyńscy terroryści działali "precyzyjnie", to zdawano sobie sprawę, iż komando organizacji Czarny Wrzesień było "źle przygotowaną grupa dyletantów, która miała problemy nawet ze znalezieniem pokoju w hotelu w Monachium" - relacjonuje tygodnik. Jeden z członków komanda miał nawet szukać zakwaterowania, zamieszczając drobne ogłoszenie w dzienniku "Sueddeutsche Zeitung".
Z kolei w dniu zamachu Palestyńczycy najpierw minęli apartamenty w wiosce olimpijskiej, zajmowane przez Izraelczyków i trafili na wyższe piętra, gdzie mieszkali sportowcy z Hongkongu. W jednej z analiz postępowań służb po zamachu monachijska policja kryminalna stwierdziła, że zamachowcy nie przeprowadzili przed atakiem precyzyjnego rozpoznania. O tym jednak niemiecka i światowa opinia publiczna się nie dowiedziały.
17 wskazówek i ostrzeżeń
Według "Spiegla" przed igrzyskami pojawiło się 17 wskazówek i ostrzeżeń - nawet tak konkretnych, że trudno zrozumieć, dlaczego je zignorowano. Najbardziej dokładną informację przekazała niemiecka ambasada w Bejrucie, która 14 sierpnia 1942 r. zameldowała, że pewien libański dziennikarz słyszał, iż podczas igrzysk w Monachium dojdzie do incydentu, przygotowanego przez Palestyńczyków. MSZ przekazał ostrzeżenie do kontrwywiadu w Bawarii z zaleceniem, by podjęto wszelkie środki bezpieczeństwa, ale meldunek się zagubił. O tym, że Czarny Wrzesień planuje akcję podczas igrzysk olimpijskich miała poinformować też 2 września 1972 r. włoska gazeta "Gente".
Jak pisze niemiecki tygodnik, wydaje się również, że służby próbowały zniszczyć dowody własnej niekompetencji i fatalnych błędów. Kilka dni po tragedii nadkomisarz policji kryminalnej skonfiskował 26 scenariuszy kryzysowych, opracowanych przez monachijskiego psychologa policyjnego w ramach przygotowań strategii zapewnienia bezpieczeństwa podczas igrzysk. Jeden ze scenariuszy zakładał atak palestyńskich terrorystów na wioskę olimpijską.