Spięcie na spotkaniu z Tuskiem. Sala zaczęła buczeć
W trakcie spotkania Donalda Tuska z wyborcami w Rokietnicy padło wiele pytań do szefa PO. Spotkanie prowadziła pani moderatorka, która podchodziła z mikrofonem do tych, którzy mieli odwagę zabrać głos. W końcu doszło do spięcia i padło niewygodne pytanie z sali.
Chętni do zabrania głosu trzymali ręce w górze. Tusk, odpowiadając na pytania, stał pomiędzy nimi w tłumie - nie na scenie przygotowanej wcześniej do przemówienia szefa PO. Jedno z pytań wywołało oburzenie na sali. Tusk musiał uspokajać zebranych, by przestali wyrażać swoją niechęć i pozwolili mężczyźnie dokończyć.
- Pan mówi: PiS, my, wy, oni, czy jacyś inni - zaczął mężczyzna. - Dziwne jest to, że pan nie mówi, co zrobi, ale pan ciągle mówi o PiS, a nie słyszę nic o PO - kontynuował, w sali było słychać poruszenie i niezadowolenie z tego, co mówi. Mężczyzna zareagował na to słowami: "tak, już kończę".
- Pan ładnie mówi, zadałem pytanie wcześniej, a pan odpowiada ciągle, że PiS i Obajtek. Pytanie: wiele lat temu, jak Rosja najechała na Krym, Sikorski wypowiadał się, że miał pan propozycję od Putina, by dokonać rozbioru Ukrainy - dodał mężczyzna, na co sala zaczęła buczeć. Tusk poprosił o spokój.
Nazwał polityka PO "cynglem". Odpowiedział na zarzuty
- To jest demokracja właśnie. (...) Pan zaprzeczał, a kto kłamie - pan czy Sikorski? - zapytał w końcu mężczyzna.
- Myli pan trochę fakty. Powstała publikacja w amerykańskiej edycji POLITICO, która powołała się na informacje m.in. od Radka Sikorskiego. Chodziło o sprawę na długo sprzed 2014 r. Putin mówił lekceważąco o Ukrainie (w obecności Tuska - red.). Tak było, ale to żadna rewelacja, bo napisał nawet esej, że powstanie Ukrainy "to nieszczęśliwy wypadek". (...) Jego radykalne, nieakceptowalne poglądy są jasne. (...) Ludzie różnie interpretują to, co mówi Sikorski. Była więc publikacja, w której mówiono to, co ja powiedziałem, ale to po niej moi przeciwnicy zmienili delikatnie tonację i moje słowa tak, żeby zabrzmiało sensacyjnie. (...) Wiele kłamstw pojawiło się w przestrzeni publicznej, kłamią na mój temat, ale to nie powód, by w to wierzyć - odpowiedział Tusk.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Trafił pan jak kulą w płot - dodał szef PO. - Pierwszą godzinę mówiłem o konkretnych propozycjach dotyczących kredytów, przedsiębiorców. Komplet propozycji PO dostępny jest na naszej stronie internetowej - podkreślił Tusk.
- Ma pan las rak, nie wiem, jak pan się wyrobi - dodała pani moderator, prowadząca spotkanie.