Spięcie w Sejmie. Czarzasty "delikatnie przypomina" Sawickiemu
Wymiana zdań i spięcie między marszałkiem Sejmu Włodzimierzem Czarzastym a posłem PSL Markiem Sawickim. Poszło o OZE i ministra Czesława Siekierskiego.
W czwartek po godz. 9 Sejm wznowił obrady. Posłowie zajmą się m.in. nowelą ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę, a także projektem o uchyleniu ustawy z zeszłego roku o komisji ds. badania wpływów rosyjskich.
Podczas tego posiedzenia doszło do spięcia między marszałkiem Włodzimierzem Czarzastym a posłem PSL Markiem Sawickim. Było to po wystąpieniu Sawickiego, który komentował wypowiedź Jacka Czerniaka (Nowa Lewica), sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Czerniak mówił wcześniej o projektach związanych z prawem energetycznym i odnawialnymi źródłami energii (OZE).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sawicki grzmi, Czarzasty przypomina "w sposób bardzo delikanty"
- Z przykrością stwierdzam, że nic nie rozumiecie, jeżeli chodzi o biogazownie rolnicze. One nie potrzebują ustaw, tylko decyzji, przeznaczenia części KPO. Zaraz zagraniczna konkurencja będzie wypracowywać swoje interesy, a Orlen będzie bankrutem. Skończcie z szykowaniem ustaw, które są do niczego nie potrzebne. Weźcie się do roboty i zacznijcie inwestować - grzmiał Marek Sawicki do Jacka Czerniaka.
Wtedy głos zabrał przewodniczący obradom.
- Marek, panie pośle, nie byłbym sobą gdybym ci nie przypomniał, w sposób bardzo delikatny, że szefem tego resortu jest Czesław Siekierski i mógłbyś go zapytać na klubie swoim o politykę w tej sprawie - mówił Włodzimierz Czarzasty.
Wówczas Sawicki zbliżył się do mównicy, odpowiadając coś Czarzastemu.
- Nie masz czego prostować, gdyż Siekierski jest ministrem - odpowiedział marszałek Sejmu.
W tym momencie poseł PSL wrócił na mównicę.
- O tej sprawie ze wszystkimi ministrami rozmawiam od co najmniej pół roku - skwitował Sawicki.
Źródło: WP