Specsłużby inwigilowały przeciwników AWS?
Prokuratura Okręgowa w Warszawie zarzuciła
wiceprzewodniczącemu "Alternatywa" Partia Pracy Tomaszowi
Karwowskiemu ujawnienie tajemnicy państwowej.
W 1999 roku Karwowski podał do publicznej wiadomości nazwisko oficera wywiadu, który miał zostać rezydentem w jednym z krajów NATO.
Osobę tę ujawniłem w związku z wnioskiem lustracyjnym, który skierowałem w sprawie byłego premiera Jerzego Buzka. Oficer ten w 1996 roku pobrał z SB w Katowicach materiały dotyczące Buzka, ale nigdy teczka, którą wziął nie dotarła do Warszawy - przypomniał dziennikarzom na konferencji Karwowski.
Karwowski dodał, że ku jego zaskoczeniu osoba ta jest jeszcze w czynnej służbie i pracuje w polskim wywiadzie.
Wiceprzewodniczący złożył w prokuraturze oświadczenie, w którym deklaruje, iż wszczęte śledztwo jest próbą obrony byłego kierownictwa służb specjalnych w latach 1998-2001, które nielegalnie prowadziły działania przeciw politykom opozycyjnym wobec AWS.
Ponadto Karwowski poinformował, że złożył w Prokuraturze Okręgowej wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie przestępstwa polegającego na nielegalnej i pozaprawnej inwigilacji parlamentarzystów oraz osób publicznych, kierowanej przez byłego ministra Pałubickiego oraz b. szefa UOP Zbigniewa Nowka. (iza)