Speckomisja już pracuje... w trzyosobowym składzie
Sejmowa komisja ds. służb specjalnych rozpoczęła prace w nowej kadencji. Na początek posłowie będą opiniować projekty budżetów poszczególnych służb specjalnych na 2008 r. Do pracy zasiedli jednak w składzie trzyosobowym, choć komisja ma liczyć pięciu członków.
28.11.2007 | aktual.: 28.11.2007 14:46
Stanisław Rakoczy (PSL) nie ma jeszcze certyfikatu dopuszczenia do tajemnic państwowych, a PiS wytypowało na swego przedstawiciela Antoniego Macierewicza, na którego kandydaturę nie zgadzają politycy PO.
W posiedzeniu uczestniczą więc przewodniczący komisji Janusz Zemke (LiD) i posłowie Platformy Obywatelskiej Marek Biernacki i Konstanty Miodowicz. Obrady są tajne.
Na pierwszym posiedzeniu w nowej kadencji Sejm zdecydował, że speckomisja będzie liczyć 5 osób: PO miałaby dwóch posłów, a pozostałe kluby (PiS, LiD, PSL) - po jednym. Zaprotestowało PiS, uważając że speckomisja powinna liczyć 7 osób, i powinno być w niej 3 przedstawicieli PO, 2 PiS, i po jednym z LiD i PSL.
Przedstawiciele PiS zapowiedzieli, że ich klub nie wprowadzi posła do 5-osobowej speckomisji. Później PO i PiS porozumiały się, by zmniejszyć skład komisji do 4 posłów - po jednym z każdego klubu. Platforma zmieniła jednak zdanie, gdy PiS zdecydowało, że to b. szef Komisji Weryfikacyjnej WSI i b. szef kontrwywiadu wojskowego Antoni Macierewicz będzie przedstawicielem klubu w komisji.
PiS podtrzymuje bojkot speckomisji i nie zgłasza swojego kandydata.