Specjalny wysłannik USA w drodze do Iraku
Biały Dom wysłał do Iraku wysokiego rangą emisariusza, by doprowadził do powstania suwerennego irackiego rządu tymczasowego, który mógłby w
planowanym terminie, czyli w połowie roku, przejąć władzę od
Amerykanów - podał w sobotę dziennik "Washington Post".
13.03.2004 | aktual.: 13.03.2004 09:40
Urzędnik ten ma przybyć do Bagdadu podczas weekendu. Dopiero wówczas zostanie ujawniona jego tożsamość, trzymana w tajemnicy - jak podano - ze względów bezpieczeństwa.
Zaplanowano serię spotkań amerykańskiego emisariusza z członkami irackiej Rady Zarządzającej. Jednym z celów rozmów jest przekonanie Irakijczyków, by zaprosili Organizację Narodów Zjednoczonych do pełnego powrotu do Iraku, co miałoby sprzyjać przekazaniu władzy irackiemu rządowi. "Washington Post" pisze, że dotąd plany te krzyżowali w Radzie przedstawiciele irackich szyitów, stanowiących ok. 60% mieszkańców kraju.
Gazeta pisze także, że przyjazd specjalnego wysłannika okazał się konieczny, bowiem cywilny administrator Iraku Paul Bremer nie zdołał sam położyć kresu waśniom w łonie Rady Zarządzającej.
