Specjalne pociągi z Rosji do Iranu wiozą ropę przez Kazachstan i Turkmenistan

Moskwa i Teheran zacieśniają współpracę. Oba kraje są objęte zachodnimi sankcjami. W tym roku Moskwa dostarczyła koleją do Iranu ok. 30 tys. ton benzyny i oleju napędowego - informuje Reuters.

Władimir Putin - rosyjski dyktator
Władimir Putin - rosyjski dyktator
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mikhail Svetlov
Karina Strzelińska

12.04.2023 10:39

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

W obliczu brutalnej rosyjskiej inwazji w Ukrainie, a także sankcji, które Zachód nałożył na Rosję, tradycyjni nabywcy rezygnują z handlu z Moskwą. Kreml, by chronić swoją gospodarkę, postanowił eksportować koleją paliwa do Iranu. Informację potwierdzają trzy źródła branżowe i dane dotyczące eksportu - informuje Reuters.

Kremlowskie i irańskie władze nie komentują sprawy.

Jesienią ubiegłego roku wicepremier Rosji Aleksander Nowak ogłosił, że Moskwa rozpocznie eksport produktów naftowych do Iranu. Dostawy rozpoczęły się jednak dopiero w tym roku. Teheran jest objęty sankcjami od wielu lat - kraj ma ograniczony dostęp do światowych rynków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W lutym i marcu Rosja wysłała do Iranu do 30 tys. ton benzyny i oleju napędowego - poinformowały Reuters dwa anonimowe źródła zaznajomione ze sprawą. Ich transport przebiegał drogą kolejową przez Kazachstan i Turkmenistan. Trzecie źródło również potwierdziło tę informację, ale nie podało konkretnych danych dot. ilości dostarczanych paliw.

Jeden z informatorów agencji wskazał też, że niektóre ładunki benzyny eksportowano ciężarówkami do państw sąsiadujących z Iranem, w tym do Iraku. Moskwa miała też dostarczyć Teheranowi "niewielkie ilości paliwa" tankowcem przez Morze Kaspijskie.  

Rosyjskie przedsiębiorstwa naftowe decydują się na eksport paliw drogą kolejową, ponieważ ich dostawy drogą morską wiążą się z wysokimi stawkami frachtowymi, a także nakazem sprzedaży po cenie maksymalnej narzuconej przez kraje G7.

- Spodziewamy się, że dostawy paliw do Iranu wzrosną w tym roku, ale już teraz widzimy kilka problemów z logistyką z powodu zatłoczenia kolei. To może powstrzymać wzrost eksportu - podkreślił jeden z informatorów cytowany przez Reuters.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
pociągirosjairan