Spadły auta. Są ofiary. Zawalił się most staranowany przez statek
Statek towarowy uderzył w filar mostu Lixinsha na kanale Hongqili w Guangzhou w rejonie Kantonu w Chinach. W efekcie część konstrukcji się zawaliła. Z mostu spadło kilka samochodów. Dwie osoby nie żyją, trzy uznano za zaginione. Właściciel statku został zatrzymany.
22.02.2024 | aktual.: 22.02.2024 13:45
Statek, który staranował filar mostu, płynął niezaładowany. Do katastrofy doszło w czwartek o świcie czasu lokalnego (godz. 5.30). W Polsce była wtedy godz. 22.30 we środę.
Skutki zawalenia się części mostu są tragiczne. Ratownicy odnaleźli dwie ofiary śmiertelne. Dwie osoby udało się uratować, a trzy są zaginione. Obrażenia odniósł jeden z członków załogi statku transportowego.
Katastrofa: statek uderzył w most. Są ofiary śmiertelne
Po runięciu przeprawy spadło z niej pięć pojazdów - cztery samochody i jedna hulajnoga elektryczna. Według doniesień "Newsweeka" do wody wpadły dwa z nich, a na pokład statku - trzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Operator komunikacji miejskiej poinformował, że w momencie katastrofy na przeprawie znajdował się autobus, ale w środku był tylko kierowca. Nieznany jest jego los.
Most Lixinsha spina brzegi drogi wodnej Hongqili, która prowadzi do Rzeki Perłowej. Ruch na wodnej trasie został wstrzymany.
Władze lokalne podały, że właściciel jednostki, która uderzyła w most, został zatrzymany. Chińscy śledczy rozpoczęli dochodzenie mające wyjaśnić, jak mogło dojść do katastrofy.
W rejonie Kantonu panuje zawsze niezwykle wzmożony ruch na trasach wodnych. Kilka lat temu padł pomysł, by wokół filarów mostu wybudować antykolizyjne osłony.
źródło: Newsweek, media w Chinach