Sondaż "Rz": koalicja SLD-UP - 50% poparcia
Ponad połowa miejsc w Sejmie dla koalicji SLD - UP, dość silna pozycja Platformy Obywatelskiej i Akcji Wyborczej Solidarność Prawicy, "średniak" PSL oraz słabe Prawo i Sprawiedliwość. Taki układ sił w przyszłym Sejmie wynika z prognozy wyborczej przygotowanej przez Pracownię Badań Społecznych w Sopocie na zlecenie Rzeczpospolitej.
Najnowsze badanie "Rz" daje koalicji SLD - UP poparcie 50% wyborców. To oznacza, że partie Leszka Millera i Marka Pola dysponowałyby w Sejmie bezwzględną większością mandatów i mogłyby same utworzyć rząd.
Platforma Obywatelska może liczyć na 15% głosów, AWSP - 13%, PSL - 10%, PiS - 5%, UW - 4%.
Jak informuje gazeta, najnowsza prognoza wyborcza różni się nieco od badań, które do tej pory były publikowane.
Po pierwsze - pytano nie jak dotychczas o to na kogo respondent oddałby głos gdyby wybory odbyły się w dniu przeprowadzania badania, ale na kogo odda swój głos w najbliższych, wrześniowych wyborach.
Po drugie - na karcie, jaką dostał respondent, znalazły się w kolejności alfabetycznej te ugrupowania i ich nazwy, które wyborcy będą mieli do dyspozycji na kartach wyborczych 23 września. Są to: Akcja Wyborcza Solidarność Prawicy, Chrześcijańska Demokracja III RP, Platforma Obywatelska, Polskie Stronnictwo Ludowe, Prawo i Sprawiedliwość, Sojusz Lewicy Demokratycznej - Unia Pracy oraz Unia Wolności.
Po trzecie - przed wyborem, jakiego dokonywał respondent, ankieter PBS informował go, że: z listy AWSP wystartują kandydaci AWS i Ruch Odbudowy Polski; z list Platformy Obywatelskiej wystartują także członkowie Unii Polityki Realnej, a z list koalicji SLD - UP - kandydaci Krajowej Partii Emerytów i Rencistów.
Respondent pytany o preferencje wyborcze miał do rozdysponowania sto punktów. Jeśli był pewien, że zagłosuje np. na SLD - UP, przyznawał koalicji całe sto. Jeśli się wahał między np. AWSP i PiS, rozdzielał według swojego uznania 100 punktów pomiędzy dwa ugrupowania. (mag)