Ukrainki chcą zostać w Polsce? Najnowsze badanie
Najnowsze badanie pokazuje, że coraz mniej ukraińskich uchodźczyń planuje powrót do ojczyzny po zakończeniu wojny. 13 proc. z nich chce uzyskać polskie obywatelstwo. Nie zniechęciłaby ich nawet likwidacja świadczeń socjalnych, choć wiele Ukrainek wciąż ma problem ze znalezieniem w Polsce pracy.
Co musisz wiedzieć?
- 13 proc. ukraińskich uchodźczyń chce uzyskać polskie obywatelstwo, mimo że wiele z nich napotyka trudności na rynku pracy.
- 31 proc. uchodźczyń planuje powrót do Ukrainy po zakończeniu wojny, co jest spadkiem w porównaniu z wcześniejszymi badaniami.
- Główne problemy to niepewność finansowa i brak uznania ukraińskich dyplomów, co utrudnia znalezienie pracy w Polsce.
Jak wynika z raportu, opisywanego na łamach "Rzeczpospolitej", 31 proc. Ukrainek planuje wrócić do kraju po zakończeniu wojny, co stanowi spadek w porównaniu z wcześniejszymi badaniami. Tyle samo kobiet chce zostać na stałe w Polsce.
Wstrzymanie świadczeń socjalnych byłoby przesłanką do powrotu do ojczyzny zaledwie dla 1 proc. ukraińskich uchodźczyń.
Badania na przełomie stycznia i lutego tego roku przeprowadzili naukowcy z Interdyscyplinarnego Laboratorium Badań nad Wojnami i Katastrofami UKEN z Krakowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Giertych uderzył w Kaczyńskiego. "Obawia się odpowiedzialności karnej"
Ukrainki w Polsce. Problemy na rynku pracy
To, co najczęściej wskazywały badane, jako główny problem w normalnym funkcjonowaniu w Polsce to niepewność finansowa i problem z zatrudnieniem. Przeszkodami w znalezieniu pracy są brak znajomości języka polskiego (68 proc.) oraz brak uznania ukraińskich dyplomów. Ponadto, wiele z nich pracuje poniżej swoich kwalifikacji.
Obecnie 60 proc. z nich jest zatrudnionych, podczas gdy 16 proc. pozostaje bez pracy.
Powody tej sytuacji są różnorodne: 8 proc. opiekuje się dziećmi, 11 proc. kontynuuje naukę, a 5 proc. pobiera emeryturę. Około jednej trzeciej Ukrainek pracuje zgodnie ze swoim wykształceniem.
Najnowsze badanie. Polacy niechętnie zatrudniają Ukraińców?
Ankietowane uchodźczynie zwracały uwagę na to, że pracodawcy niechętnie zatrudniają Ukraińców, co wskazało 35 proc. badanych. Dodatkowo, 19 proc. zauważyło dużą konkurencję na rynku pracy, 17 proc. wskazało na odległość miejsca pracy od domu, a 7 proc. napotkało trudności w uzyskaniu niezbędnych dokumentów. Jedynie cztery proc. badanych stwierdziło, że nie napotkało żadnych problemów.
Plany na przyszłość. Co 10 Ukrainka chce zostać w Polsce
Z raportu wynika, że zmniejszył się odsetek Ukrainek planujących powrót do ojczyzny po zakończeniu wojny, wynosząc obecnie 31 proc., podczas gdy wcześniejsze badania wskazywały na 42 proc.
13 proc. kobiet, które zamierzają osiedlić się na stałe w Polsce pragnie uzyskać polskie obywatelstwo.
W jakich okolicznościach zdecydowałyby się na powrót? Najczęściej wskazywanym warunkiem jest ostateczne zakończenie wojny, co deklaruje 61 proc. badanych. Kolejne 40 proc. oczekuje ustania działań wojennych i nalotów, a 34 proc. liczy na dobrze płatną pracę w Ukrainie. Likwidacja korupcji jest istotna dla 31 proc. respondentek.
Dodatkowo, 15 proc. kobiet wskazało, że powodem powrotu mogłaby być niechęć Polaków, 12 proc. obawia się braku tanich mieszkań w Polsce, a jedynie 5 proc. rozważa powrót w przypadku wygaśnięcia prawa tymczasowego pobytu. Zaledwie 1 proc. badanych uznało, że zatrzymanie świadczeń socjalnych mogłoby wpłynąć na ich decyzję.
Ukraińskie kobiety w Polsce. Potrzeba wsparcia psychologicznego
Ukraińskie uchodźczynie doceniają w Polsce przede wszystkim bezpieczeństwo (83 proc.) oraz transport publiczny (76 proc.). Mniej zadowolone są z sytuacji finansowej i służby zdrowia. Wzrosła liczba kobiet korzystających z pomocy psychologicznej, co wskazuje na rosnące problemy psychiczne w tej grupie.
Na to zwraca też uwagę prof. Długosz.
- Ważnym wnioskiem płynącym z badań jest fakt, iż uchodźczynie wojenne znajdują się w bardzo złej kondycji psychicznej - wskazuje.
Ekspert wskazuje, że powinny zostać objęte specjalistyczną pomocą ponieważ zaobserwowane zaburzenia zdrowia psychicznego będą negatywnie wpływały na ich zdrowie i utrudniały bądź uniemożliwiały integrację z polskim społeczeństwem lub reintegracje w społeczeństwie ukraińskim, które uległo znacznej przemianie od czasu ich wyjazdu z Ukrainy. Jego zdaniem jedną z głównych przyczyn może być zawodowa deklasacja.
- Wydawałoby się, iż czas leczy rany, lecz w tym przypadku mówimy o skumulowanym kryzysie - dodaje. Ponad jedna trzecia badanych zaobserwowała też pogorszenie się zachowania swoich dzieci po przyjeździe do Polski.
Źródło: "Rzeczpospolita"