Mężczyzna przyjechał do oczyszczalni tzw. gruszką z betonem. Otworzył pomieszczenia, w których pracują urządzenia oczyszczające wodę i wlał do środka 8 ton betonu. Gdy na miejsce przyjechała policja, beton już zastygał. Zdaniem specjalistów, oczyszczalnia została bezpowrotnie uszkodzona.
Mężczyzna, który zabetonował budynek, przyznał się do popełnienia przestępstwa. Od ponad roku żąda on usunięcia oczyszczalni z jego posesji.
Straty oszacowano na ponad 100 tys. zł. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności. (jask)