Solidarność: wzywamy sejm do skrócenia kadencji
NSZZ "Solidarność" rozpoczął zbieranie podpisów pod obywatelskim wnioskiem o samorozwiązanie sejmu. Wzywamy sejm do podjęcia uchwały o skróceniu obecnej kadencji - oświadczyła Solidarność.
02.10.2013 | aktual.: 02.10.2013 16:08
Komisja Krajowa Solidarności, która przez dwa dni obradowała w Stalowej Woli (Podkarpackie), zdecydowała ponadto, że 22 października odbędzie się w Katowicach Sztab Protestacyjny NSZZ "Solidarność", który podejmie decyzję o dalszych akcjach protestacyjnych związku.
Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda zaznaczył, że po posiedzeniu sztabu "S" odbędzie się spotkanie z OPZZ i Forum Związków Zawodowych. - Na tym spotkaniu przygotowany zostanie konkretny scenariusz - dodał. Nie wyjaśnił jednak, jaką formę może przybrać akcja protestacyjna.
Zastrzegł tylko, że kolejna forma strajków nie musi być tak "piękna i cudowna jak była w Warszawie we wrześniu". - Ale może do 22 października coś się wydarzy takiego, że nie będzie trzeba podejmować takich drastycznych kroków. Chociaż takie pewne scenariusze trzeba przygotować, bo widzimy, że z tym rządem po dobroci nic załatwić się dla pracowników nie da - podkreślił Duda.
Szef "S" zapowiedział również, że związek przygotowuje obywatelski projekt ustawy o zmianie zasad przeprowadzania referendum ogólnokrajowego.
- Tak, aby to obywatele, a nie politycy, po spełnieniu pewnych warunków mogli decydować, czy referendum się odbędzie. W tej ustawie ma się też znaleźć zapis, żeby wszystkie projekty obywatelskie, które spełnią wymogi, nie były odrzucane w pierwszych czytaniach, żeby dać im szanse w komisjach i podkomisjach sejmowych. Żeby ci, którzy te podpisy zebrali, argumentowali, dlaczego taki projekt ustawy jest. A nie, tak jak jest to teraz, na dzień dobry wyrzucać do kosza 100 tys. podpisów obywateli - tłumaczył Duda.
Solidarność podkreśliła w przyjętym na zakończenie obrad stanowisku, że "mimo ogromnej mobilizacji związkowców z trzech reprezentatywnych central", którzy przybyli na wrześniowe protesty w stolicy, "rząd nie zmienił swojego stosunku do obywateli". - Tym samym nasze hasło 'Dość lekceważenia społeczeństwa' jest nadal aktualne - oświadczył związek.
"Ze strony rządu nie padły żadne propozycje dotyczące zarówno zmiany formuły dialogu, jak i postulatów stanowiących podstawę wrześniowych protestów. Wyraźnie widać, że obecny antypracowniczy, antyspołeczny, antyzwiązkowy rząd nie zmieni swojego sposobu działania. Jedyną szansą na realizację naszych postulatów jest zmiana układu politycznego" - głosi komunikat na zakończenie obrad KK.
Dlatego związek wzywa "Sejm Rzeczypospolitej do podjęcia uchwały o skróceniu obecnej kadencji". - Chcemy, aby obywatele poczuli się gospodarzami we własnym kraju - oświadczył związek.
Poinformował także, że rozpoczął zbieranie podpisów pod obywatelskim wnioskiem o samorozwiązanie sejmu. - Wzywamy do mobilizacji wszystkich, którym leży na sercu dobro naszej Ojczyzny. Musimy zebrać taką liczbę podpisów, która uświadomi rządzącym, że społeczeństwo nie akceptuje ich działań - podkreśla Solidarność.
Sejm sam może skrócić swoją kadencję uchwałą podjętą większością co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby posłów (307). Skrócenie kadencji sejmu oznacza jednoczesne skrócenie kadencji senatu.
Solidarność deklaruje też, że "czeka na odniesienie się rządu do związkowych postulatów, które stały się przyczyną wrześniowych protestów". "Związkowcy deklarują gotowość do rozmów dwustronnych z rządem na temat realizacji postulatów, nadal podtrzymując swoją decyzję o zawieszeniu udziału w Trójstronnej Komisji" - głosi komunikat.
Solidarność przypomina też, że 10 października odbędzie się spotkanie z byłymi przewodniczącymi Komisji Trójstronnej, które będzie początkiem dyskusji nad nowym modelem dialogu społecznego w Polsce.
W pierwszym dniu obrad KK w Stalowej Woli została podjęta uchwała o skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o zbadanie nowelizacji kodeksu pracy z konstytucją, prawem unijnymi i konwencjami MOP.