Trwa ładowanie...
11-03-2013 12:35

Solidarna Polska przedstawiła wniosek o odwołanie Sławomira Nowaka

Klub Solidarnej Polski przedstawił wniosek o wotum nieufności dla ministra transportu Sławomira Nowaka. - Każde zadanie powierzone Nowakowi jest obszarem nędzy i rozpaczy - uważa SP. Podpisy pod wnioskiem, prócz SP, złożyli też posłowie RP i SLD.

Solidarna Polska przedstawiła wniosek o odwołanie Sławomira NowakaŹródło: WP.PL, fot: Agnieszka Niesłuchowska
d3w9lc7
d3w9lc7

- Solidarna Polska przedstawia państwu wniosek o wotum nieufności wobec pana ministra Nowaka, który został poparty poprzez podpisy dwóch klubów parlamentarnych - SLD i Ruchu Palikota, a w deklaracjach również poparcie uzyskał klubu PiS - oświadczył lider Solidarnej Polski na konferencji prasowej.

Według Ziobry Nowak "kompletnie nie radzi sobie na żadnym powierzonym odcinku". - Każde zadanie, które zostało powierzone panu ministrowi, jest obszarem nędzy i rozpaczy - argumentował Ziobro. Wtórował mu poseł SP Patryk Jaki: Z ministrem Nowakiem jest jak z lotniskiem w Modlinie. Z zewnątrz wydaje się ładny, ale gdy spojrzymy do środka, to Sodoma i Gomora, żeby nie powiedzieć, że kabaret.

Zaznaczył, że dzięki inicjatywie SP opozycji udało się zjednoczyć przeciw "wyjątkowo szkodliwemu dla kraju ministrowi, który w sposób szczególny dał się zapisać w złej pamięci Polaków". - Ta zgodność powinna dać do myślenia premierowi Tuskowi - mówił Ziobro.

Jak podkreślił, "nie chce opowiadać bajek, że minister Nowak zostanie na pewno odwołany". - Wiemy jak trudno jest odwołać ministra w sytuacji, gdy jest większość koalicyjna PO-PSL. Ale chcemy dowieść, że potrafimy budować koalicje w wielkich sprawach, które służą Polsce ponad podziałami partyjnymi - przekonywał.

d3w9lc7

Lider SP zapowiedział, że będzie też prowadził rozmowy z pojedynczymi posłami PSL oraz PO, "gdzie nie brakuje frakcji". - Spotykamy również na korytarzu posłów Platformy, którzy jakże krytycznie oceniają działania pana Nowaka, jego niekompetencję i wstydzą się, i czerwienią za to, co on robi, albo czego nie robi, a powinien - mówił Ziobro. Premier - przekonywał - powinien zatem znaleźć innego ministra transportu, choćby wewnątrz PO.

- Nie wierzę, że w Platformie nie ma człowieka, który byłby ekspertem i znałby się na wielkich inwestycjach, który wiedziałby, jak kontrolować wydawanie pieniędzy i który potrafiłby sprostać wymogom UE związanym z zapewnieniem transparentności - zaznaczył szef SP.

Zarzucał Nowakowi, że nie umiał poradzić sobie z zapewnieniem przejrzystości przy budowie polskich dróg, co - jego zdaniem - spowodowało, że Komisja Europejska wstrzymała fundusze na polskie drogi. Wytykał też ministrowi transportu fatalny stan dróg i połączeń kolejowych.

Polskie drogi - podkreślił Ziobro - są wyjątkowo drogie. Według niego koszt budowy jednego kilometra obwodnicy Warszawy to 200 mln zł, podczas gdy budowa kilometra niemieckiej autostrady wynosi 40 mln zł, a w Alpach, gdzie trzeba przebijać się przez skały, ten koszt wynosi 100 mln.

d3w9lc7

Ultimatum dla ministra transportu

W ub. miesiącu Ziobro postawił ministrowi transportu ultimatum - zażądał, by do końca lutego wszystkim podwykonawcom budującym drogi i autostrady w Polsce zostały "w pełni wypłacone" środki za wykonane prace. Domagał się też, by minister przedstawił procedury antykorupcyjne w związku z przetargami przy budowie dróg i autostrad oraz wielkich inwestycji infrastrukturalnych, a także dokonał radykalnych obniżek pensji zarządu PKP.

Ziobro powiedział, że warunki te nie zostały spełnione i dlatego SP przedstawia wniosek o odwołanie ministra.

- Wszystkie te warunki były do spełnienia. Nie żądaliśmy, by rząd wypełnił swoje zobowiązanie i wybudował w należytym czasie wszystkie drogi i autostrady, które miały być oddane do użytku w zeszłym roku - zaznaczył.

"Kropkę nad i" - według Ziobry - stanowi koncepcja budowy fotoradarów, które okazały się "nie celem dla poprawy bezpieczeństwa, ale narzędziem, by pan Rostowski (wicepremier, minister finansów-PAP) dostawał więcej pieniędzy do budżetu".

Do złożenia wniosku o wotum nieufności wobec ministra wymagana jest liczba 69 podpisów. Klub SP liczy obecnie 17 posłów, klub RP - 41, a klub SLD - 26 posłów.

d3w9lc7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3w9lc7
Więcej tematów