Ludzie Ziobry grzmią: Nie ma zgody na dyktat UE
- Komisja Europejska nie rozumie idei Izby Dyscyplinarnej, która ma wyciągać konsekwencje wobec tych, którzy łamią prawo - powiedział podczas konferencji prasowej Jacek Ozdoba z Solidarnej Polski. Jak przekonywał, KE stosuje wobec nas metodę, która jest "przerażająca".
- Grożenie komukolwiek karami jest szantażem. (...) Dziś obserwujemy działania, które będą niszczyły Unię Europejską. One są niezgodne z polskimi przepisami - w ten sposób Ozdoba odniósł się do wtorkowego komunikatu Komisji Europejskiej.
KE poinformowała, że zwróci się do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji ws. środków tymczasowych z 14 lipca. Chodzi o postanowienie dotyczące Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Gossek: Działania skrajnie nieodpowiedzialne
Głos podczas konferencji zabrał również Mariusz Gossek, który przekonywał, że Solidarna Polska będzie bronić polskiej suwerenności.
- Nie ma zgody na dyktat Unii Europejskiej i na to, by godziła w system prawny RP - stwierdził.
Zobacz też: Michał Wójcik poucza Komisję Europejską. "Są hipokrytami"
- Działania Komisji Europejskiej są skrajnie nieodpowiedzialne. Przekazują takie decyzje na kilka dni przed ćwiczeniami Zapad-2021. Z jednej strony mówią o wielkim zagrożeniu na wschodniej granicy, a z drugiej wygłaszają tak nieodpowiedzialne tezy - powiedział Gossek.
Kanthak: Ten spór będzie decydował o przyszłości UE
W imieniu Solidarnej Polski wypowiedział się także Jan Kanthak. Poseł przekonywał, że spór o sądownictwo jest jedynie pozorny, a w gruncie rzeczy chodzi o to, czy w Polsce "będzie rządziła demokracja czy eurokracja".
- Przez tyle lat nasi przodkowie i dziadkowie walczyli o wolną Polską. Robili to nie po to, by pod byle pretekstem z tej wolnej Polski rezygnować - stwierdził.
Kanthak przekonywał, że polskie rozwiązania w kontekście sądownictwa są tożsame z tymi, które funkcjonują w innych krajach Unii Europejskiej. Jak dodał, spór ten będzie decydował o przyszłym kształcie UE.