ŚwiatSolana: w sprawie Kosowa nie zapadły żadne decyzje

Solana: w sprawie Kosowa nie zapadły żadne decyzje


Szef unijnej dyplomacji Javier Solana
zastrzegł, iż żadne decyzje w sprawie przyszłego statusu
serbskiej prowincji Kosowa jeszcze nie zapadły i rozmowy w tej
kwestii dopiero będą prowadzone.

Solana: w sprawie Kosowa nie zapadły żadne decyzje
Źródło zdjęć: © AFP

11.03.2006 | aktual.: 11.03.2006 12:00

Solana wypowiadał się na rozpoczętej w Salzburgu dwudniowej nieformalnej konferencji szefów resortów dyplomacji UE. Jego słowa odbiegają od opinii brytyjskiego ministra Jacka Strawa, który oświadczył w Salzburgu, że droga Kosowa do uniezależnienia się od Serbii jest "prawie nieunikniona". Zdaniem obserwatorów, wypowiedź ta stanowiła jak do tej pory najwyraźniejszy sygnał, że UE może poprzeć pewną formę niepodległości dla Kosowa, w którym Albańczycy stanowią przytłaczającą większość.

Zastrzeżenia co do opinii brytyjskiego ministra wyraził w Salzburgu szef dyplomacji holenderskiej Bernard (Ben) Bot, akcentując że kraj, nie będący w stanie zapewnić bezpieczeństwa swym mniejszościom, nie może liczyć na niepodległość.

Nowy premier Kosowa generał Agim Ceku powtórzył w sobotnim wywiadzie dla agencji Associated Press, że kosowscy Albańczycy nie zgodzą się na nic innego jak tylko niepodległość - zapewnił jednak że jego rząd za priorytetowa zadanie uznaje zapewnienia praw mniejszościom.

Ceku, były dowódca partyzantki kosowskiej, oskarżany przez Serbię o zbrodnie wojenne, został w piątek wybrany przez parlament Kosowa na premiera tej prowincji.

Rozpoczęte w lutym a prowadzone pod auspicjami ONZ rozmowy serbsko-kosowskie w sprawie przyszłego statusu Kosowa zostaną wznowione 17 marca w Wiedniu. Koordynatorem rozmów jest specjalny wysłannik ONZ do Kosowa, były prezydent Finlandii Martti Ahtisaari.

Negocjacje mają rozstrzygnąć, czy dwumilionowe Kosowo, zamieszkane w ponad 90 procentach przez Albańczyków, uzyska niepodległość, czy pozostanie częścią Serbii. Od czerwca 1999 roku Kosowo jest administrowane przez ONZ.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)