Śnieżyce i mróz. Coraz większa szansa na "białe święta"
Jesień wciąż walczy z zimą. Kto wygra to starcie w najbliższych dniach? Z najnowszych prognoz synoptyków wynika, że zima. Już wkrótce nad Polskę nadciągną śnieżyce, a słupek rtęci na termometrach zacznie wskazywać temperatury poniżej -10 stopni Celsjusza. To sprawia, że istnieje szansa na "białe święta".
Już w piątek na południu i w centrum Polski sypnie śniegiem. Natomiast w Małopolsce i na Podkarpaciu popada deszcz ze śniegiem i deszcz. Termometry pokażą maksymalnie od -1 st. C na Podlasiu do 5 st. C na Podkarpaciu. To będzie jednak dopiero początek.
Druga potężna śnieżyca pojawi się pod koniec weekendu. Pokrywa śnieżna na południu i Polski może sięgnąć nawet ponad 30 centymetrów. W pozostałych regionach będzie to kilkanaście centymetrów śniegu - najmniej spadnie go na Pomorzu i na zachodzie Polski.
Śnieżyce, a potem mróz
Za opady te będzie odpowiadała niż napływający z rejonu Morza Śródziemnomorskiego, który będzie niósł dużo wilgoci znad tego akwenu. Gdy zderzy się ze spływającym powietrzem arktycznym w naszym kraju zrobi się naprawdę zimno.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Tak właśnie ma się stać, gdy dotrze do nas z południa drugi niż. Kulminacyjna faza zimowego ochłodzenia - jak informuje serwis fanipogody.pl powinna przypaść na okres od 12 do 16 grudnia. Możemy się wtedy spodziewać, że termometry wskazywać będą poniżej - 10 str. Celsjusza.
Temperatura w nocy, w sprzyjających warunkach (czyli przy rozpogodzeniach) na wysokości 2 metrów może spaść nawet do -20 st. C. Przy gruncie może być jeszcze zimniej.
Takie temperatury sprawią, że śnieżna pokrywa może pozostać z nami na dłużej. Być może dotrwa z nami aż do świąt?
Przeczytaj także:
Źródło: fanipogody.pl, wxcharts.com
