SN: dożywocie za zabójstwo trojga Ukraińców
Rafał Jaworski został ostatecznie skazany na
dożywocie za zabójstwo trojga obywateli Ukrainy - Sąd
Najwyższy utrzymał taki wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
Mieszkający w Zgorzelcu Jaworski, wraz z Robertem Komorniczakiem, przemycali cudzoziemców przez granicę polsko-niemiecką. W marcu 2004 r. mieli przerzucić trójkę Ukraińców. Dwie podjęte próby okazały się jednak nieudane: raz przeszkodziła im zbyt wysoka woda w rzece, kolejnym razem w pobliżu pojawili się funkcjonariusze Straży Granicznej. Mężczyźni zdecydowali w końcu, że obrabują i zabiją Ukraińców - dwie kobiety i mężczyznę.
Ofiary zostały śmiertelnie pobite kijem bejsbolowym. Ich ciała wrzucono do stawu w okolicach Gozdanina (Dolnośląskie). Sprawcy ukradli im ponad 400 euro i 1200 dolarów.
Obaj w marcu ub. roku zostali skazani na dożywocie przez Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze. Wyrok utrzymano w II instancji.
Podstawą kasacji wniesionej przez obrońcę Jaworskiego (jego kompan kasacji nie składał) było oświadczenie napisane już po apelacji przez Komorniczaka. Napisał on, że "zbrodni dokonał samodzielnie, a Jaworski był jedynie obecny na miejscu przestępstwa". O swoich wcześniejszych zeznaniach, w których obciążał Jaworskiego, napisał natomiast, że "były to pomówienia, które wygłaszał przed sądem, aby otrzymać niższy wyrok".
SN uznał, że oba sądy udowodniły bez wątpliwości, że Jaworski był współsprawcą zbrodni, m.in. dostarczył kij bejsbolowy, samochód i worki na ciała, a także zadał cios jednej z ofiar. Przedstawione oświadczenie może być jedynie zaczynem wniosku o wznowienie postępowania - dodał w uzasadnieniu SN.