Smutny koniec historii indonezyjskiego Człowieka Drzewo. Umierał samotnie w szpitalu

Na przeżyte 42 lata, życie Dede Koswara wypełniał ból i walka z nieuleczalną chorobą. Koswara stracił pracę, rodzinę, aż w końcu niezależność. Mimo wszystko niemal do końca życia miał nadzieję na odkrycie leku, który pomoże mu wrócić do normalności. Niestety zmarł samotnie w szpitalu w Badung.

Smutny koniec historii indonezyjskiego Człowieka Drzewo. Umierał samotnie w szpitaluSmutny koniec historii indonezyjskiego Człowieka Drzewo. Umierał samotnie w szpitalu
Źródło zdjęć: © East News | PIKIRAN RAKYAT

Chociaż o Indonezyjczyku Dede Koswarze powstało wiele filmów dokumentalnych, artykułów oraz prac naukowych, w których opisano jego życie ze straszną chorobą, świat znał go pod pseudonimem "Człowiek drzewo".

Zmarły 30 stycznia 2016 roku Koswara cierpiał na ekstremalnie rzadką chorobę jaką jest dysplazja Lewandowsky'ego-Lutza, czyli schorzenie skóry wywołane wirusem brodawczaka ludzkiego HPV. Choroba przejawiała się tym, że na jego ciele pojawiły się ważące wiele kilogramów narośla. Oprócz mechanicznego ich odcinania nikt nie był w stanie mu pomóc.

Indonezyjski "Człowiek drzewo". Gdy odeszła rodzina i przyjaciele, zmarł samotnie w szpitalu

Choroba Koswary nie pozwalała mu pracować, a z czasem nawet wykonywać codzienne czynności jak chodzenie czy jedzenie. Gdy dolegliwość uniemożliwiła mu funkcjonowanie, odeszła od niego żona, a sąsiedzi i rodzina przestali się odzywać. Ich zdaniem pojawienie się na jego ciele narośli było dowodem na to, że jest przeklęty.

Afgańczycy chcą powrotu turystów. Planują odbudowę swoich zabytków i miejsc historycznych

Gdy w 2008 roku, amerykańska stacja Discovery Channel nakręciła film dokumentalny o życiu i chorobie Koswary, jego przypadkiem zainteresowali się lekarze. Postanowili mu pomóc i odciąć narośle, dzięki czemu przez krótki czas, Dede znowu mógł normalnie żyć. Niestety narośle odrosły i dwa razy do roku musiał przechodzić operacje.

Indonezyjski "Człowiek drzewo". Zmarł samotnie w szpitalu

Z czasem jego choroba doprowadziła do innych komplikacji zdrowotnych, jak zapalenie wątroby i żołądka. Ostatnie miesiące życia Koswara spędził w szpitalu w Badung, gdzie wpadł w depresję. Zupełnie sam, słabł z dnia na dzień.

Wedle doniesień jednej z pielęgniarek, która się nim opiekowała, Dede do końca życia miał nadzieję, że uda mu się wyleczyć. Chciał wrócić do stolarstwa i otworzyć własny warsztat.

– On radził sobie z chorobą. To ludzie sobie z nią nie radzili, dlatego nim gardzili i przeklinali – powiedziała pielęgniarka w rozmowie z portalem Mail Online.

Nietety naukowcy nie zdążyli opracować leku.

Źródło: Mail Online

Wybrane dla Ciebie
Ludzie Republiki promują nową platformę. Członek KRRiT złoży wniosek
Ludzie Republiki promują nową platformę. Członek KRRiT złoży wniosek
Poranek Wirtualnej Polski. Prezydent wetuje ustawy. Co dalej?
Poranek Wirtualnej Polski. Prezydent wetuje ustawy. Co dalej?
Wielka akcja wymierzona w pedofilów. Zatrzymano ponad 100 osób
Wielka akcja wymierzona w pedofilów. Zatrzymano ponad 100 osób
Cztery kwestie na stole. Trump będzie musiał podjąć decyzję ws. wojny
Cztery kwestie na stole. Trump będzie musiał podjąć decyzję ws. wojny
Pomysł Tuska nie podoba się Polakom. Większość jest przeciw
Pomysł Tuska nie podoba się Polakom. Większość jest przeciw
Głośna promocja pod lupą. Rzeczniczka Praw Dziecka złożyła skargę
Głośna promocja pod lupą. Rzeczniczka Praw Dziecka złożyła skargę
Trzytonowa bomba spadła na Myrnohrad. Trudna sytuacja Ukraińców
Trzytonowa bomba spadła na Myrnohrad. Trudna sytuacja Ukraińców
Stubb o planie pokojowym. "To nie będzie sukces, lecz kompromis"
Stubb o planie pokojowym. "To nie będzie sukces, lecz kompromis"
"Polska dołączy do nas na G20". Rubio odkrywa karty
"Polska dołączy do nas na G20". Rubio odkrywa karty
Działo się w nocy. Ujawniono dyrektywę dla ambasad USA ws. wiz
Działo się w nocy. Ujawniono dyrektywę dla ambasad USA ws. wiz
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał zagrożenie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał zagrożenie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje