Śmiertelny wypadek rolniczy w lubuskim. Kombajn przygniótł 30-latka
Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają przyczynę śmiertelnego wypadku przy pracach rolniczych, do którego doszło w Przybyszowie niedaleko Sławy (województwo lubuskie). Przy zmianie koła w kombajnie maszyna przygniotła 30-latka.
Zdarzenie w rozmowie z Polską Agencją Prasową potwierdziła Maja Piwowarska z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.
Do tragedii doszło we wtorek wieczorem. Informacja o wypadku wpłynęła do służb przed godz. 22:00. Na miejsce dotarły pogotowie ratunkowe, straż pożarna i policja.
Kombajn przygniótł rolnika
- Niestety, 30-latek poniósł śmierć na miejscu. Z wstępnych ustaleń wynika, że kiedy na polu wymieniał koło w kombajnie, maszyna zsunęła się z lewarka i mężczyznę przygniótł heder (najbardziej wysunięty podzespół maszyny, który ścina zboże - PAP) - powiedziała Maja Piwowarska.
Dodała, że po oględzinach miejsca wypadku decyzją prokuratora zostanie przeprowadzana sekcja zwłok zmarłego. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa we Wschowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Putin go nienawidzi. Kolejny krytyk wojny zatrzymany w Rosji
To niejedyny wypadek z udziałem kombajnu w tym tygodniu. W gminie Księżpol (województwo lubelskie) podczas zbioru cebuli kombajn wciągnął rękę 15-latka. Ranny chłopiec został śmigłowcem przetransportowany do szpitala. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.
Wstępnie ustalono, że 15-letni mieszkaniec gminy Tarnogród pracował przy zbiorze cebuli i w pewnym momencie ręka chłopca została wciągnięta pomiędzy wałek a taśmę podajnikową.