Zmarł na plaży w Stegnie. Prokuratura wszczyna postępowanie
Prokuratura Rejonowa w Malborku wszczęła postępowanie w sprawie śmierci 45-letniego urzędnika samorządowego z gminy Szulborze Wielkie. Mężczyzna zasłabł podczas gry w piłkę na plaży w Stegnie. Mimo próby reanimacji jego życia nie udało się uratować. Znane są już wstępne wyniki sekcji zwłok.
23.08.2022 17:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do tragedii doszło 13 sierpnia. Przebywający na plaży w Stegnie 45-letni mężczyzna, pan Dariusz, nagle zasłabł podczas gry w piłkę. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, ale niestety mężczyzna zmarł.
W mediach społecznościowych szybko pojawiły się doniesienia, że ratownicy mieli ogromne problemy z dotarciem do 45-latka. Wszystko przez rozłożone na plaży parawany.
- Problem był, żeby przejechać przez te parawany, już słynne, a ludzie nie chcieli ustępować miejsca naszemu pojazdowi ratowniczemu lub robili to, ociągając się bardzo. Po paru perypetiach udało się naszym ratownikom dojechać do poszkodowanego. Razem z ratownikami medycznymi i ratownikami WOPR rozpoczęto resuscytację poszkodowanego. Niestety, mimo starań nie udało się mu się przywrócić czynności życiowych - powiedział w rozmowie z "Faktem" Rafał Goeck z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Zatruta Odra. Europosłanka PiS: na szczęście mamy deszcz
Tragedia w Stegnie. Prokuratura reaguje
Jak donosi "Fakt", Prokuratura Rejonowa w Malborku wszczęła już postępowanie o czyn z art. 155 kodeksu karnego, czyli w celu nieumyślnego spowodowania śmierci.
- To standard przyjęty przy tego typu zdarzeniach. W związku z informacjami, pojawiającymi się w przestrzeni medialnej, w ramach tego postępowania będziemy wyjaśniać wszystkie okoliczności dotyczące śmierci tego mężczyzny. Postępowanie jest w sprawie, nie przeciwko komuś - przekazała Grażyna Wawryniuk, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W ramach postępowania wyjaśniana będzie też kwestia narażenia 45-latka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia.
Znane są już także wstępne wyniki sekcji zwłok zmarłego mężczyzny. - Wskazują one na ostrą niewydolność krążeniowo-oddechową, natomiast jeszcze będziemy musieli poczekać na ustalenia przyczyny, co ją spowodowało - powiedziała "Faktowi" Grażyna Wawryniuk.
Źródło: "Fakt"
Przeczytaj również: