Śmiertelne potrącenie 13‑latka. Są zarzuty wobec Mariusza N., będzie list gończy
Policjanci ustalili tożsamość osoby podejrzewanej o śmiertelne potrącenie 13-latka w Czarnówce k. Warszawy. To 34-letni Mariusz N. Mężczyzna miał w środę potrącić dziecko, a potem, nie udzielając mu pomocy, uciec z miejsca zdarzenia. Radio Zet poinformowało, że do stacji zgłosiła się kobieta, zdaniem której Mariusz N. w 2002 r. zabił samochodem jej brata. Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu mężczyźnie zarzutów. Śledczy kierują do sądu wniosek o areszt w związku z listem gończym.
13.12.2013 | aktual.: 22.04.2014 15:46
W czwartek policja opublikowała zdjęcie i dane Mariusza N., podejrzewanego o śmiertelne potrącenie 13-letniego chłopca. Po publikacji do Radia Zet zadzwoniła kobieta, która rozpoznała mężczyznę. - To jest ten sam sprawca, który 5 października 2002 roku zabił mojego brata. Kierowca zatrzymał się, pozbierał części, które odpadły z samochodu i uciekł z miejsca zdarzenia - powiedziała słuchaczka (Okoliczność jakoby sprawca zatrzymał się, pozbierał części, które odpadły z samochodu i odjechał, nie została udowodniona podczas rozprawy sądowej. Jest to jedynie stwierdzenie siostry poszkodowanego - przyp. red.).
Jak poinformował w TVN24 prokurator Jacek Gałązka, w 2004 r. za to przestępstwo Mariusz N. został skazany na karę dwóch lat i sześciu miesięcy więzienia, nawiązkę 5 tys. zł na rzecz rodziny zmarłego oraz nawiązkę na rzecz organizacji społecznej o kwocie 3 tys. zł. Otrzymał również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 5 lat. Kara więzienia została mu jednak odroczona. W 2007 r. trafił w końcu do więzienia, z którego wyszedł przedterminowo w 2009 r.
Prokuratura zdecydowała, że za popełnione po raz drugi podobne przestępstwo po ujęciu mężczyźnie zostaną postawione zarzuty. W przyszłym tygodniu zostanie podjęta decyzja o rozesłaniu za Mariuszem N. listu gończego. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
13-latek zginął pod kołami w środę
Do wypadku doszło w środę ok. godz. 16.00 w podwarszawskiej miejscowości Czarnówka (gmina Wiązowna), gdy 13-letni Pateryk ze swoją 16-letnią siostrą wracał poboczem drogi ze szkoły do domu. Po uderzeniu chłopca kierowca nie udzielił mu pomocy i uciekł z miejsca wypadku. 13-latek zginął na miejscu w wyniku poniesionych obrażeń. Dziewczynce nic się nie stało.
W nocy ze środy na czwartek policja odnalazła samochód, którym prawdopodobnie potrącono chłopca. Auto znaleziono w lesie na terenie bagiennym, tablice rejestracyjne były zdjęte, zerwano też nalepkę z numerem rejestracyjnym z przedniej szyby auta. Mimo to, policja ustaliła, kto jest właścicielem samochodu. Okazało się, że to żona poszukiwanego obecnie Mariusza N. Ma ona został przesłuchana w piątek.
Jak ustaliła policja 34-letni Mariusz N. nie przebywa w miejscu zamieszkania. Nie znaleziono go również u rodziny i znajomych.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku zwracają się o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu Mariusza N., urodzonego 17.11.1979 r. Mężczyzna ma 171-175 cm wzrostu, sylwetkę średnią, owalną twarz, włosy krótkie w kolorze ciemny blond. Cechą charakterystyczną są wyraźnie odstające uszy.
Wszystkie osoby mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu mężczyzny proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Otwocku pod numerem telefonu 22 779 40 91 lub z najbliższą jednostką policji na terenie całego kraju.
Źródło: Radio Zet, TVN24, policja.waw.pl, PAP