Zełenski odpowiada Trumpowi. "Ukraina ma prawo żądać"

Prezydent Wołodymyr Zełenski skomentował wypowiedź Donalda Trumpa, w której ten wyraził "zrozumienie uczuć" Rosji i Putina wobec perspektywy przystąpienia Ukrainy do NATO.

Zełenski odpowiada Trumpowi. "Ukraina ma prawo żądać"
Zełenski odpowiada Trumpowi. "Ukraina ma prawo żądać"
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2024 Pier Marco Tacca
Mateusz Czmiel

Jak podaje Interfax-Ukraina, Zełenski podczas środowego spotkania z minister spraw zagranicznych Finlandii Eliną Valtonen odniósł się do wtorkowego wystąpienia Trumpa.

- Pamiętacie, jak mówiono Ukrainie, że systemy Patriot mogą być używane tylko w krajach NATO? Więc albo już dawno jesteśmy w NATO, albo nie należy wyciągać pochopnych wniosków. Tak samo było z systemami Patriot, systemami rakietowymi i inną bronią. Teraz trzeba działać i zrobić wszystko, aby Ukraina otrzymała gwarancje bezpieczeństwa godne naszych ludzi, które mogłyby powstrzymać Putina - skomentował Zełenski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bałtyk jest zagrożony? Gen. Polko: zdecydowanie tak

Prezydent zauważył, że Ukraina nigdy nie była członkiem NATO i, niestety, nie była chroniona przez żaden poważny sojusz gwarantów bezpieczeństwa. Podkreślił, że wojny nie toczą się na terytorium państw NATO, ale Ukraina, która jest w stanie wojny "ma prawo żądać poważnych i silnych gwarancji bezpieczeństwa od państw i organizacji międzynarodowych, które aspirują do roli globalnych liderów, oraz od krajów pretendujących do miana gwarantów pokoju".

Zełenski obwinia NATO? "Nie miało wspólnego stanowiska"

Według Zełenskiego kwestia gwarancji bezpieczeństwa zależy nie tylko od Stanów Zjednoczonych, ale także od stanowiska europejskich sojuszników. - Powiem wam szczerze: niestety, przy całym szacunku dla wszystkich krajów Europy, dla USA, i przy uznaniu za pomoc, jaką otrzymaliśmy od początku wojny, NATO nie miało wspólnego stanowiska łączącego USA i wszystkich europejskich sojuszników - zaznaczył Zełenski.

Przypomniał, że "są kraje, które sprzeciwiały się naszej szansie na członkostwo w NATO", wymieniając USA, Niemcy, Węgry i Słowację. Prezydent dodał, że Ukraina nie była postrzegana jako część sojuszu, co jest jedną z przyczyn obecnej wojny.

- Bo nie obawiano się, że Ukraina będzie miała za sobą kogoś. Putin rozumiał, że nikt nie stanie w obronie Ukrainy. Wiedział, że jego armia jest większa, że może nas zniszczyć. Ale ukraińska armia zadziwiła cały świat - podkreślił Zełenski.

We wtorek prezydent elekt Donald Trump powiedział, że "może zrozumieć uczucia" Rosji wobec dążenia Ukrainy do NATO i ostrzegł, że wojna może się zaostrzyć.

Podczas konferencji Trump sugerował również, że Ukraina nigdy nie powinna wstąpić do Sojuszu, wyrażając zrozumienie dla żądań Rosji w tej sprawie. Stwierdził też, że to decyzja Joe Bidena, by odmówić wykluczenia przyszłej akcesji Ukrainy do NATO, była powodem rosyjskiej agresji.

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie