Śmiertelna ofiara czadu w Pile. Mężczyzna zatruł się w czasie kąpieli
• Mężczyznę znaleziono nieprzytomnego w wannie
• Próby reanimacji nie przyniosło rezultatu
• Przyczyną zgonu okazało się zatrucie tlenkiem węgla
W nocy z 5 na 6 stycznia pilska straż pożarna została wezwana do jednego z mieszkań przy ul. Wawelskiej. Istniało podejrzenie, że w środku może znajdować się mężczyzna wymagający pomocy.
- Ponieważ nie było innego sposobu dostania się do mieszkania, strażacy wyważyli drzwi. W środku, w łazience znaleziono nieprzytomnego mężczyznę, który nie dawał żadnych oznak życia - relacjonuje w rozmowie z Wirtualną Polską Paweł Kamiński, zastępca oficera prasowego pilskiej straży pożarnej.
Na miejsce wezwano pogotowie, a do czasu jej przyjazdu strażacy podjęli próbę reanimacji mężczyzny. Niestety, nie przyniosła ona skutku. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Ofiarą okazał się 65-letni obywatel Niemiec.
- Przyczyną śmierci było zatrucie czadem. Urządzenia pomiarowe wykazały znaczne przekroczenie norm stężenia tlenku węgla - mówi Kamiński.
To już kolejna ofiara czadu tej zimy w Wielkopolsce. Tlenek węgla jest bezbarwny i bezwonny, więc człowiek nie jest w stanie sam zorientować się, że jego stężenie jest zbyt wysokie. Dlatego warto kupić specjalną czujkę, która w porę zaalarmuje nas o śmiertelnym zagrożeniu.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .