Śmierć żołnierzy na misji ONZ. Tragedia w Mali
Trzech żołnierzy z misji pokojowej ONZ w Mali zginęło, a dwóch innych zostało rannych po tym, jak ich samochód wjechał na minę. Konwój samochodów jechał z pomocą humanitarną.
- Z całą mocą potępiam te potworne działania, których jedynym celem jest destabilizacja i zerwanie procesu pokojowego w Mali - powiedział szef misji MINSUMA, Koen Davidse.
Dodał, że zabici żołnierze pochodzili z Czadu,
Od 2013 r., gdy do Mali zostały skierowane siły ONZ, aby pomóc w normalizacji sytuacji na północy kraju, zginęło ponad 80 żołnierzy oenzetowskiej misji MINUSMA.
Zagrożone konwoje
W niedzielę śmierć poniosło m.in. trzech żołnierzy ONZ z Bangladeszu. Wtedy też doszło do eksplozji ładunku wybuchowego w chwili przejazdu konwoju, który eskortowali.
Północna część Mali dostała się w 2012 roku przejściowo pod kontrolę islamistów. Wyparto ich stamtąd w wyniku francuskiej interwencji zbrojnej. Nadal dochodzi tam jednak do ataków na siły pokojowe i żołnierzy malijskich. Ekstremiści działają także na pozostałym obszarze kraju.
Zdaniem wywiadów państw zachodnich (Francji i USA) w Mali coraz bardziej aktywne są ugrupowania powiązane z Państwem Islamskim i Al-Kaidą. Dżihadyści wykorzystują fakt, że granice między Mali, Nigrem i Burkiną Faso są bardzo słabo kontrolowane przez władze tych państw.